Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, dziś wspaniałe wiesci od naszego podopiecznego - Riko! Pamięta go ktoś jeszcze? Przeszedł on kompleksowe leczenie w klinice, które dzieki Wam mogliśmy mu zafundować. Jego ostatnie tygodnie nie były usłane różami, a codzienność nie należała do najłatwiejszych. Dzięki Wam, mogliśmy to zmienić i dziś Riko jest w dużo lepszej sytuacji niż wcześniej.
Po opuszczeniu kliniki znalazł kochający dom adopcyjny, gdzie pod czujnym okiem swoich nowych opiekunów będzie kontynuował wizyty w klinice, ale to już tylko dla formalności. :)
Z całego serca wszystkim dziękujemy za wsparcie dla malucha, trzymajcie za niego kciuki na nowej drodze życia!
Drodzy przyjaciele, trafił do nas piesek Riko, któremu los zgotował niewyobrażalne cierpienie. Został odnaleziony w odległej wiosce, ze zwisającą łapą i krwawiącą łapą.
Był cały zmarznięty i włóczył się samotnie w gęstym śniegu, szukając schronienia. Odnaleziony przez ludzi o dobrych sercach, trafił w ręce naszych wolontariuszy, a następnie został zabrany do lecznicy.
Lekarz od razu zainteresował się jego zdeformowaną łapką z której sączyła się krew. Dokładnie zbadał pieska i w RTG, wyszło, że ma złamanie otwarte kości piszczelowej z przemieszczeniem. Nawet nie chcemy sobie wyobrażać jaki ból on musiał odczuwać, dodatkowo mróz przeszywał jego ciało, a mokre futerko, nie było w stanie zabezpieczyć go przed zimnem. Po kompleksowym badaniu okazało się, że Riko ma sporo niedoborów, jest niedożywiony oraz zaniedbany. Zostały mu podane leki przeciwbólowe, kroplówki, aby zniwelować ból i nieco go wzmocnić. Jednak to za mało, aby postawić go na cztery łapy.
Riko wymaga operacji, która nie należy do tanich. Kochani, robimy co możemy, ale bez Was nie damy rady. Bardzo prosimy o wsparcie dla tego biednego stworzenia. On nie rozumie, dlaczego musi tak cierpieć, jest zdezorientowany. Jednak, gdy poczuł ciepło, ból przestał być tak przeszywający, a obok niego pojawiła się miseczka z pyszną karmą, okazał zaufanie. Po operacji będzie również niezbędna rehabilitacja, aby mógł w pełni powrócić do zdrowia.
Obecnie będzie przebywał w szpitalu dla zwierząt, gdyż jego stan jest zły i musi być pod ciągłą kontrolą lekarską. Jest jednym z wielu, któremu staramy się teraz pomóc, ale my nie potrafimy być obojętni i zostawić go na pastwę losu. On sobie bez nas i Waszego wsparcia nie poradzi. Jesteśmy zdeterminowani, aby nieść pomoc, ale potrzebujemy Waszego wsparcia. Każdy wkład finansowy, jaki możecie zaoferować, pomoże w pokryciu kosztów leczenia, rehabilitacji i pobytu w lecznicy. Zapewnimy mu również leki, dobrą karmę oraz witaminy.
Zrobimy wszystko, aby przywrócić go do zdrowia i nauczymy na nowo cieszyć się życiem. Po udanej kuracji z pewnością będziemy szukali dla niego stałego domu adopcyjnego. Prosimy też o udostępnienia, są one niezwykle ważne, ponieważ zwiększa to szansę na lepszy rozdział w życiu, tego uroczego pieska. Riko, mimo przeciwności losu wierzy w dobro ludzkiego serca, nie pozwólmy, aby ta iskierka zgasła.
Jeśli masz pytania napisz na biuro@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002
Zbiórka obejmuje koszty leczenia i rehabilitacje, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.
Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl
Ładuję...