Zbyt wrażliwy na schronisko - zbieramy na hotel

Wsparły 34 osoby
1 187 zł (23,74%)
Brakuje jeszcze 3 813 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 9 Maja 2024

Zakończenie: 31 Lipca 2025

Godzina: 10:00

Rocco trafił do schroniska na początku stycznia 2024, na początku był psem bardzo wylewnym, szukał bliskości człowieka, nie było też z nim problemów na spacerach.

Im dłużej Rocco przebywał w schronisku, tym jego stan psychiczny znacznie się pogaraszał. Bardzo starał się radzić sobie z frustracją i stresem... jednak nie zawsze jego wybory były dobre.

Rocco to jeszcze dzieciak, ma dopiero rok! Jego psychika jeszcze się kształtuje, a tak przebodźcowane środowisko jak schronisko bardzo się na nim odbiło. Nie potrafił sobie poradzić z ilością bodźców, dużą ilością zwierząt na   terenie schroniska,  ciągłym ruchu - w schronisku wystarczy, że jeden pies zacznie szczekać - a fala szczekania idzie lawinowo. 

Widzieliśmy te zmiany w zachowaniu, bardzo stresowały go psy, przez co przy odprowadzaniu do boksu, gdzie psy go obszczekiwały z każdej strony nie wytrzymał i przeniósł agresję na najbliższy obiekt - opiekuna i go ugryzł.

Im dłużej był w schronisku tym gorzej reagował na psy, zaczął też źle reagować na mężczyzn napotkanych na spacerach. 

Frustrację zaczął rozładowywać na opiekunach skacząc, łapiąc zębami za ubrania.  Nie chciał też wracać do boksu, bo wiedział, że znowu zostanie sam. A kolejny spacer będzie dopiero za 2-4 dni. 

Każdy pies w schronisku wychodzi na spacer min. 2 razy w tygodniu, my w schronisku możemy być 3 razy w tygodniu - na tyle pozwala prozumienie zawarte ze Spółką, która schronisko porwadzi. Rocco wychodził na spacer 2 razy w tygodniu, czasami 3.  Takie niestety są realia... 

Rocco cały czas był pod opieką doświaczonych opiekunów, modyfikowaliśmy pracę z nim, byliśmy w stałym kontakcie z lekarzami weterynarii ze schroniska. Wszyscy staraliśmy się w miarę naszych możliwości zapewnić mu jak najlepszy komfort i ograniczyć poziom stresu. 

Niestety Rocco przez przebodźcowanie z którym sobie bardzo kiepsko radził, zaczął mieć problemy ze skupieniem uwagi, zrobił się też bardziej reaktywny. Czynności które kiedyś nie sprawiały problemu, jak chociażby zapięcie smyczy zaczeły być wyzwaniem.

Szukaliśmy fundacji, która typowo zajmuje się psami w typie TTB, jednak są przepełnione. 

Wiedzieliśmy, że im dłużej będzie w schronisku tym będzie jeszcze gorzej, konsultowaliśmy się też z behawiorystami. 

Żeby ten dzieciak miał szansę na normalne życie u boku kochającej rodziny - postanowiliśmy go zawieźć do hotelu dla psów z behawiorystą, gdzie ma ciszę, spokój codzienne spacery i aktwności. 

Mamy nadzieję, że szybko przejdzie proces aklimatyzacji i będziemy mogli mu szukać domu zgodnego z wytycznymi behawiorysty z hotelu. 

Koszt utrzymania miesięczny Rocco w hotelu to 800 zł! Plus ewentualne koszty weterynaryjne. Prosimy o wsparcie!

Tylko dzięki Wam jesteśmy w stanie pomagać! 

Pomogli

Ładuję...

Wsparły 34 osoby
1 187 zł (23,74%)
Brakuje jeszcze 3 813 zł
Adopcje