Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Odwiedziliśmy dziś Rodzynka w Rzeszowie. Chłopak zebrał się do życia i chciał wstawać. Wtedy też weterynarze zauważyli, że próba wstania na łapki nie jest możliwa. Wykonali RTG. Okazało się, że pęknięta jest miednica i kość łonowa. 12.10. zdecydowano o kolejnej pilnej operacji. Nasz rachunek na dzień dzisiejszy to 3.200 zł natomiast jutrzejsza operacja to dodatkowy koszt 2000 zł. Zwiększyliśmy kwotę zbiórki na 5000 zł. W dniu dzisiejszym dokonaliśmy też wpłaty na kwotę 1600 zł. Nie wiemy co dalej. Mocno wierzymy w happy end. Na tym etapie się nie poddamy.
Strach o Rodzynka nas nie opuszczał cały dzień. Dzwoniąc do lecznicy w Rzeszowie ściskało nas w gardle z nerwów. Ciągle się boimy usłyszeć najgorsze .
- Dzień dobry. Jak się ma Rodzynek ? Czy coś się zmieniło? Jakie informacje Państwo mają?
- Rodzynek nie jest już pod tlenem i oddycha samodzielnie. Zaczął też sam powoli jeść. Szuka momentu do tulenia się do człowieka. Miziasty. Wciąż jednak przebywa w inkubatorze. Ściągany jest płyn za pomocą drenu. Znacznie lepiej to wygląda niż wczoraj. Jesteśmy z Państwem w kontakcie.
Wiecie co Kochani? Łzy po policzkach same lecą
Rodzynku ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Jutro Cię odwiedzimy ❤️❤️❤️
Wciąż prosimy o wsparcie zbiórki dla niego .
Rodzyneczek przebywa pod opieką Przychodni Weterynaryjnej Alfawet w Rzeszowie. Jest po ciężkiej operacji i żyje. Przebywa w inkubatorze, gdzie jest dogrzewany. Podawany jest też tlen. Rano nie był jeszcze w stanie się podnosić i jeść inaczej jak ze strzykawki. Wieczorem natomiast podniósł głowę do miseczki z jedzeniem w postaci papki. Stan wciąż jest ciężki ale stabilny. To trzyma nas wciąż przy nadzieji. 11.10. w godzinach popołudniowych odwiedzimy Rodzynka w lecznicy. O tym będziemy jeszcze informować.
Dziękujemy za Wasze wsparcie.
Rodzynek uległ wypadkowi w dniu wczorajszym w miejscowości Besko. Uratowany przed eutanazją na miejscu został przetransportowany do lecznicy Sanwet w Sanoku.
Z powodu obrażeń jakie odniósł (rozdarta przepona, przemieszczenie się narządów do klatki piersiowej) i braku chirurga na miejscu podjęliśmy decyzję o transporcie kota do lecznicy Alfavet w Rzeszowie. Aktualnie Rodzynek dogrzewany jest w inkubatorze i czekamy na stabilizację organizmu, by móc poddać go operacji.
Niestety nie byliśmy przygotowani na kolejny trudny przypadek. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie leczenia i ewentualnej operacji Rodzynka.
Pozostaje nam uwierzyć mocno, że wszystko się uda.
Z serca dziękujemy za Waszą pomoc .
Ładuję...