Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy ogromnie za udzial w zbiórce na leczenie Rokiego. Dluga droga przed nami, ale dzięki Państwu ❤️jestesmy zabezpieczeni finansowo 🙂. Roki co kilka dni jedzi do psiego Spa na lecznicze kąpiele. Caly czas przyjmuje leki, niedlugo kolejne badania kontrolne, ktore mamy nadzieję wypadna lepiej niz poprzednie.
Jeszcze raz dziękujemy ❤️❤️❤️
Skoro stary to zapewne niepotrzebny, więc trzeba go wyrzucić. Prawdopodobnie tak to właśnie wyglądało. Pies ostatkiem sił podniósł się ze sterty śniegu na poboczu drogi i zaczął wpadać pod auta. To gest desperacji, aby w końcu go ktoś zauważył...
Kochani na dworze u nas ok. - 19 stopni w nocy (miejscowość górska). Biedak zamarzał żywcem, o czym świadczą liczne odmrożenia na jego ciele. Ile on się musiał nacierpieć, tylko on sam jeden wie...
Pies jest w stanie masakrycznym, jego skóra to dramat, nie ma możliwości opisania smrodu, jaki od niej bije - dosłownie jakby rozkładał się żywcem. Ubytki sierści świadczą o infekcjach bakteryjnych i pasożytniczych. Natomiast zrogowacenia zapewne o chorej tarczycy... I tak wymieniać możemy w kółko...
Ogólnie rzecz ujmując, o tego psa na pewno nikt należycie nie dbał... a wręcz przeciwnie - świadomie narażał go na utratę życia ze względu na nie leczenie stanu jego zdrowia. Kochani, przecież zwierzę z dnia na dzień tak wyglądać nie zaczęło.
Jeśli uda nam się ustalić właściciela psa i nie będzie posiadał udokumentowanego leczenia go (co nie jest realne), zostaną postawione zarzuty znęcania się nad tym zwierzęciem! Nie ma zgody na takie traktowanie ❗
Nazwaliśmy go Roki - cały psiak to obraz nędzy i rozpaczy. On nawet w oczach nie ma już woli walki.
Jednakże my ostatkiem sił, nie mając miejsc ani już zupełnie żadnych środków finansowych, nie możemy się od niego odwrócić.
Błagamy Was Kochani, abyście pomogli Rokiemu... Może dzięki Wam uda mu się jeszcze przywrócić blask w oku i radość życia... Bo przecież każdy na to zasługuje... Na dzień dzisiejszy nasze zaplecze finansowe jest zerowe, dlatego piesek dostał pomoc doraźna, ale czeka go masę badań i leczenie a na to niestety nas nie stać.
Tylko z Waszą pomocą może się udać...
Ładuję...