Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zachęcamy do śledzenia nas na FB i IG - tam podajemy aktualizacje, ale najwazniejsza jest taka: mamy go już .
Dziekujemy za kciuki i pomoc - nadal jest potrzebna
Informowanie o interwencji jest o tyle trudne, że nic nie można za bardzo powiedzieć przed. Ani z góry założyć jej przebiegu, choćby była drobiazgowo zaplanowana w szczegółach.
Aby uratować tego malucha, prowadzimy działania od października. Dziś - 28 listopada, mamy zrzeczenie. Czy to oznacza, że nie będzie problemu z odbiorem? Wcale nie. Gdyby tak było, młodziak byłby u nas już ponad miesiąc temu. To oznacza tylko tyle, że sądowo nie musimy ubiegać się o pozbawienie praw osoby, pod której opieką się znajduje.
I mimo że nie możemy teraz napisać nic więcej, mamy plan i związane z tym koszty, które są niezbędne, by uratować młodziaka. Mamy zabukowane miejsce w hotelu, mamy transport i kogoś, kto po niego pojedzie ponad 900 km łącznie... Transport ok. 650 zł, hotel na razie skalkulowany tylko na 2 miesiące 1200 zł, karma 250 zł/miesiecznie, badania i kastracja - pewnie teraz razem ponad 1000, odrobaczenie i szczepienie, kolejne kilkaset...
Zdjęcie poglądowe.
Musimy działać bardzo szybko, zanim sytuacja skomplikuje się bardziej... TY DECYDUJESZ, ilu psom pomożemy. Możemy tylko tyle, na ile pozwolą nam nasi Darczyńcy. Działaj razem z nami, wspierając nas w pracy charytatywnej lub przekaż darowiznę. Dzięki Twojemu wsparciu uratujemy więcej psów. To tyle, co możemy napisać na teraz...
Ładuję...