Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA <3
Dzięki Wam udało nam się wyremontować cały jeden rewir, jedenaście dużych kojców z wybiegami. W imieniu naszych Aniołów serdecznie dziękujemy!!!!! Złączamy kopie faktur jako rozliczenie zbiórki, liczymy że uda nam się wyremontować pozostałe dwa wybiegi ;) dobro wraca Kochani, życzymy aby do Was wruciło po stokroć więcej!!
Kochani, nie czekając na koniec zbiórki ruszyliśmy z modernizacją.
Zamówiliśmy pięć sztuk podwójnych kojców. Każdy o wymiarze 8x3 m z wybiegiem 8x2,5 m oraz jeden kojec pojedynczy o wymiarze 4x3 m z wybiegiem 4x2,5 m. To wszystko pozwoli nam na całkowitą zmianę pierwszego wybiegu, z czego jesteśmy ogromnie dumni.
W dniu jutrzejszym dojedzie do nas już cały zamówiony materiał, a to wszystko dzięki Wam Kochani. Bez Waszej pomocy nasze skromne schronisko nie mogłoby sobie pozwolić na taką inwestycję, nieśmiało snujemy też plany co do zmian w pozostałych dwóch wybiegach.
Dziękujemy jeszcze raz!
Kochani, ostatnie dni poza codzienną pracą z naszymi podopiecznymi to przede wszystkim ogromne wzruszenie. Serca nam się radują na myśl że tylu dobrych ludzi wsparło naszą zbiórkę. Już tak niedużo brakuje by osiagnąć Cel!!! Nie czekając na jej zakończenie już planujemy i wysyłamy zapytania oferowe na zakup kojców ;) by nasze Anioły mogły jak najszybciej zamienić stare budy i kojce na nowe, piękne i z wybiegami.
Nasz Benio z dnia na dzień czuję się i wygląda coraz lepiej, odżył fizycznie i psychicznie a my razem z nim bo początki były trudne. Bardzo trudne.
Na naszym kocim pokładzie kocie dzieci Piorun i Maniek rosnął jak na drożdzach a my powolutku, bardzo powolutku szukamy domku dla naszych szkrabów.
Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Chrońmy Zwierzęta istnieje już od 10 lat, przez ten czas przez nasze schronisko przewinęło się setki psów i setki kotów. W tym momencie mamy pod opieką ponad 80 ogonków i 20 kotów.
Jesteśmy biednym schroniskiem gdzieś na Podkarpaciu, nie mamy wielkich zasięgów i rozpoznawalności, ale mamy wielkie serca i siłę, by walczyć o nasze Anioły. Dlatego chcemy razem z Wami zawalczyć o to, by poprawić warunki naszych podopiecznych, aby po deszczu nie musiały stać w rozlewiskach wody, aby ich kojce i budy nie rozpadały się na naszych oczach. Nasze motto to: GDY KTOŚ KRZYWDZI ZWIERZĘ, ANIOŁ TRACI PIÓRO, POMAGAJĄC SKRZYWDZONYM PRZEZ LUDZI ZWIERZAKOM – RATUJEMY ANIOŁY.
BENEK, serce pękło nam na tysiąc kawałków na jego widok. Psiak w typie owczarka niemieckiego, totalny wrak, aż dziwne że jeszcze żyje. Wychudzony, totalnie zaniedbany. Oczy zaropiałe, guz na szyi, sierść wyłysiała. Obraz nędzy i rozpaczy. To młody pies, a wygląda jakby miał tysiąc lat. Nie wiemy, czy komuś uciekł i błąkał się przez bardzo długi czas, czy też jest wyrzuconą ofiarą pseudohodowli. Jedno wiemy, że musimy mu pomóc!
Nasze serca nigdy nie odmawiają pomocy, wiąże się to niestety z wydatkami. Bardzo często pod naszą opiekę trafiają zwierzęta z innych gmin gdzie odmówiono im pomocy, jak chociażby trójnoga Bella która dwa lata czekała na pomoc, bo gmina jej nie widziała. Bella prawdopodobnie wpadła we wnyki w wyniku czego straciła przednią łapkę, bytowała w prowizorycznej budzie gdzie urodziła szóstkę dzieci. Nie mogliśmy jej nie pomóc.
Po łapce został tylko kikut...
Niewidoma kotka Tira, ogromnie skrzywdzona przez człowieka, przez którego straciła wzrok. Ktoś wbił jej w oko patyk, a drugie oczko też trzeba było usunąć.
Nasza pomoc zwrócona jest również w stronę walczącej Ukrainy i zwierząt tam potrzebujących pomocy. Jak Kira która trafiła do nas skrajnie zagłodzona. Kira to były kości obleczone skórą, pierwsze tygodnie to była walka o każdy dodatkowy kilogram.
Chana, wyrwana z piekła schroniska w Borodziance. W tym właśnie schronisku na skutek działań wojennych zwierzęta zostały pozostawione same sobie na 3 tygodnie... Bez jedzenia i picia. Przeżyły tylko te, które miały więcej szczęścia. Chana bała się dosłownie wszystkiego, najmniejszy ruch sprawiał że zamierała w bezruchu. To, co przeżyła, razem ze swoim bratem wie tylko ona, my możemy sobie tylko wyobrażać ogrom cierpienia przez jaki przeszła.
Po ponad roku pracy z behawiorystą pięknie się otworzyła i aktualnie szukamy dla niej domku.
Ozi, jak każdy z tych naszych Aniołów jest otaczany przez nas szczególną opieką i miłością, psom wycofanym które do nas trafiają zapewniamy w miarę możliwości hotelik z behawiorystą, by później móc szukać im domu. Tak jak chociażby Ozi, który ze wciśniętego w kąt psa stał się dumnym mieszkańcem Krakowa.
To tylko kilka z setki przykładów, niestety takie historie to nasza codzienność.
Te wszystkie nasze działania wiążą z wydatkami, bardzo dużymi wydatkami i dlatego nie mamy środków na modernizację. Lecą lata a kojce i budy jak były tak są, zmieniają się w nich tylko domownicy i ich stan. Kojce i wybiegi stworzone naszymi rękoma 10 lat temu są już w opłakanym stanie. Płyty paździerzowe zbutwiały tak samo jak budy a blacha na dachach to już łata na łacie. Siatka ogrodzeniowa aż prosi się o wymianę.
Gdy tylko pada deszcz wybiegi zmieniają się w rozlewisko. To dla nas bardzo przykry widok, gdy nasze ukochane Anioły stoją w wodzie a nas nie stać na to, żeby poprawić warunki i przystąpić to modernizacji.
Jesteśmy jednym z najbiedniejszych schronisk co niestety widać gołym okiem, ale nie zmienia to faktu, że oddajemy całe swoje siły i serca w to miejsce. Nasze Anioły to doskonale wiedzą i czują.
Wszystkie środki jakie mamy przeznaczamy na jedzenie i usługi weterynaryjne, bo przecież to zawsze na pierwszym miejscu. Tak więc z miesiąca na miesiąc nie zostaje nam grosz oszczędności, nic ZERO.
Kochani uskrzydleni marzeniami wierzymy, że wspólnie uda nam się zebrać środki na modernizację domu naszych Aniołów. Chcielibyśmy stworzyć nowe kojce z wybiegami, które miałyby wyglądać tak, tylko z zadaszonym wybiegiem, by chronić przed deszczem i słońcem naszych ukochanych przyjaciół.
Błagamy o pomoc! Jeszcze przed jesienią chcemy zdarzyć z modernizacją tak, aby nasze Anioły miały godne warunki na jakie zasługują. Tak więc z całego serca prosimy o wsparcie naszej zbiórki. Dobro powraca mocno w to wierzymy!
Ładuję...