Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Rozmarynka dostaje od wczoraj antybiotyk Dalacin C w suropie, by można było podawać go w karmie i pozostanie na nim do czasu aż skończą się największe obostrzenia lub gdy jej stan będzie na tyle zły, że wizyta u weterynarza stanie się ratującą jej życie lub stan zdrowia mógłby stać się przewlekły albo nieodwracalny.
Mała Rozmarynka jest coraz bardziej chora.
Ma już zaropiałe oczka i nosek, prawie nie je.
Oczka do połowy zachodzą trzecią powieką.
‼️Musi bardzo szybko trafić do weterynarza.
Nasze zasoby poszły na zabezpieczenie kociaków na czas kryzysu, bo czy sklepy będą czynne czy nie to kociakom nie da się wytłumaczyć, że od dzisiaj pościmy ze względu na ludzkie pandemie.
Na wczoraj potrzebne są pieniądze dla Malutkiej.
Wiemy, że wszystkich nas dotknął ten ciężki czas, ale błagamy o parę złotych dla Rozmarynki.
Gdy każdy wpłaci chociaż troszkę uzbiera się pełen mieszek dla tej cudownej kotki.
Dziękujemy Wam w jej imieniu! <3
Rozmarnka to paroletnia, malusieńka, drobniutka kotka. Przebywa u nas już od dłuższego czasu, ale w żaden sposób nie udało się jej oswoić na tyle, by pozwoliła się dotknąć. Bardzo rzadko udaje się ją pogłaskać podczas wspólnego miziana z innym z naszych podopiecznych.
Rozmarynka była do tej pory zdrowa, więc dzikość jej charakteru nie stanowiła problemu, ale upływ czasu robi swoje. Pojawiają się choroby wynikające z wieku lub złapane od innego kociaka. Rozmarynka od jakiegoś czasu ma problemy z gryzieniem, nieładną sierść. Musimy ją dokładnie zdiagnozować, ponieważ z uwagi na jej dzikość, mimo paru podjętych prób nigdy nie udało sie tego zrobić. Fakt, iż była zdrowa, powodował, że podejmowaliśmy decyzję o niestresowaniu jej zbędnym łapaniem na siłę.
Teraz musimy to zrobić, więc przy okazji chcemy ją także wysterylizować. Podejrzewamy, że Rozmarynka może mieć zapalenie limfocytarno - plazmocytarne dziąseł, ponieważ 4 inne, nasze kociaki je mają, a przebywając ze sobą, mogą się zarażać. Rozmarynka ma problemy z gryzieniem po jednej stronie, między zębami, w tym miejscu utyka jej czasami jedzenie i bardzo się denerwuje gdy musi z nim walczyć.
Biedna, maleńka przybiega, by jej pomóc, podchodzi na wyciągnięcie ręki, ale dotknąć się nie pozwoli. Dzisiaj musimy ten strach złamać dla jej dobra. Trzeba ją leczyć, zdiagnozować. Do samej diagnostyki musi zostać uśpiona, do każdego innego zabiegu również, a to spore dodatkowe koszty.
Są zwierzęta, których socjalizowanie z człowiekiem się nie udaje, mamy takie dwie kotki. Rozmarynka jest jedną z nich, ale to nie powód, by zostawić ją samą sobie. By móc ją zdiagnozować, leczyć, ostatecznie wysterylizować potrzebujemy środków finansowych. I po to jest ta zbiórka. Kwota, na którą opiewa, jest naszym szacunkiem. Jaka będzie ostatecznie, nie wiemy. Pomóżmy wspólnie małej, cudnej kruszynce przestać się borykać z problemami zdrowotnymi. Dziękujemy, przede wszystkim w jej imieniu!
Ładuję...