Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
To nie było łatwe zadanie. Wyłapanie całego stada i wykastrowanie zajęło sporo czasu i energii. Dla dwóch maluchów pomoc niestety przyszła zbyt późno 😿 Walczyliśmy o nie do samego końca , ale niestety nie udało się ich uratować 😔
Kilka kotów które były bardziej oswojone znalazły nowe domki. Kot, który stracił oko w wyniku powikłań po kocim katarze przebywa w domu tymczasowym i szukamy dla niego domku stałego.
To było bardzo chore kocie stado. Tasiemce, robaki, koci katar, kroplówki, inhalacje, zastrzyki...
Dzięki Waszej pomocy udało się ‼️
Dziękujemy ❤️
Dwa kocurki i kotka ok 4 miesięcy. Wszystkie z kocim katarem i strasznie zarobaczone!
Kotki są bardzo słabe, nie chcą jeść i wymiotują. Kroplówki, zastrzyki i czekamy na poprawę. Na mrozie nie miały by szans.
Dziękujemy za Wasze wsparcie
Maniek...
Jeśli kot ma 7 żyć to Maniek właśnie odrodził się w jednym z nich... Tak wyglądał gdy go znaleźliśmy...
Całe 3 kilogramy kociego nieszczęścia. Sama skóra i kości. Maniek został odrobaczony, odpchlony, poddany leczeniu i wzmacnianiu odporności.
Niestety oko Mańka w wyniku urazu albo przebytej choroby uległo zniszczeniu i trzeba je było usunąć.
Kocur jest już wykastrowany, usunięto kilka zepsutych zębów i teraz powoli Manius wraca do zdrowia. To młody kot, ma około roku lub półtora... Niestety życie go mocno doświadczyło...
Mania...
Kruszynka maleńka która ma około 8-10 tygodni. Koci katar, pchły, wszoły, robaki, tasiemiec ...Maleństwo wciąż walczy!
Musieliśmy wdrożyć kroplówki bo Mania po wydaleniu tasiemca przestała jeść i stała się apatyczna. Po dwóch dniach w szpitaliku apetyt wrócił ale choroba nie daje za wygraną. Leczymy, nebulizujemy, odżywiamy solidnie z nadzieją że ten mały organizm zwalczy to podstępne chorobsko...
Kochani!
Stado kotów wolnozyjacych niedaleko Barwic jest w opłakanym stanie! Żyje tam ponad dwadzieścia kotów. Koci katar to chleb powszedni. Oczy zaropiale, gil z nosa, zarobaczone, chude... Obraz nędzy i rozpaczy!
Musimy wyłapać kotki, wysterylizować, wyleczyć i zorganizować karmę dla tych biedaków. Chcielibyśmy też zapewnić dla nich budki ocieplane na zimę.
Dziś zabralismy dwa, które były w najgorszym stanie. Mała kotka ma około 8 tygodni, ciężko łapie oddech, baaardzo bogate zycie wewnętrzne i zewnętrzne!
Starszy kocur prawdopodobnie straci oko a zebra można mu policzyć.
Stan zapalny dziasel, krwista wydzielina z nosa... Jego dni były już policzone.
Stado dokarmia jedna osoba, ale wiadomo że tylu kotów jedna osoba nie da rady ogarnąć. Bez starylizacji na wiosnę kotów będzie jeszcze więcej i dramat tych kocich istnień będzie niewyobrażalny!
Błagamy Was o wsparcie, by zatrzymać tę spiralę kociego cierpienia!
Ładuję...