skarbonka na leczenie Kizy

Hej zwracam się znowu do Was z wielką prośbą abyście pomogli mi uzbierać kolejne pieniążki na leczenie Kizy.

Jak już wiecie Kiza była psem mojej babci niestety moja babcia odeszła niespodziewanie ... A ona została.  Mieszkała z nią 9 lat bardzo ciężko przeżywa to wszystko . Niestety nie mogłam jej zostawić u siebie, ale postaram się o to aby miała dobra opiekę dlatego oddałam ja do Fundacji. Do dwóch wspaniałych Pań (mamy i corki) która prowadzą ja same dzięki temu że Panie wzięły ja do siebie Kiza nie trafiła do schroniska. 

Kiza została wykastrowana i okazało się że miała 2 guzy złośliwe 2 stopnia .

Musi być pod stałą opieką weterynaryjna a to są koszta.

Wiem że już była w jakieś rodzinie ale jednak nie zostawili jej ;( i wróciła spowroten do Fundacji...

Proszę pomóżcie mi zebrać ta niewielka kwotę. 

Liczę na Was !!

Ada .