Psia rodzina z pola

Zbiórka zakończona
Wsparło 19 osób
1 260 zł (105%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 31 Sierpnia 2022

Zakończenie: 31 Października 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Pamiętacie podrzuconą do naszej wolontariuszki pod bramę 9 psów? 

3 szczeniaki około 3-miesięczne złapane od razu. 3 dorosłe złapały się na klatkę łapkę. 3 pojawiały się i znikały. Nie pomogła klatka łapka, nie pomógł sedalin. Jedna z niezłapanej trójki najwięcej przebywa na podwórku, ale cały czas nie daje się do siebie zbliżyć. 

3 dni temu dużo szczekała i niby chciała podejść, ale przy próbie zbliżenia się do niej czmychała. Wolontariuszka postanowiła za nią pójść. Uszatka (tak została roboczo nazwana) zaprowadziła Natalię na pole - spory kawałek od domu. I tu zdziwienie - wykopany w ziemi mały dołek a w nim ruda sunia z maluchami. Nie wiemy, czy tam się oszczeniła, czy została wyrzucona z maluchami? Bardziej prawdopodobna druga opcja, bo brzucha u niej nie było widać....

Może dlatego pojawiała się na chwilę i znikała.... 

Nie było łatwo je zabrać - sunia broniła maluchów. Ale jakoś daliśmy radę. Została zabezpieczona z maluchami w budynku gospodarczym. 

Sunia to kupka strachu - boi się każdego ruchu, dźwięku czy próby pogłaskania. Wyprowadzona na dwór kładzie się przy ziemi i boi się nawet oddychać.... :( 

Sunia z maluchami nie trafią do przechowalni... W odpowiednim czasie będziemy im szukać domów. Potrzebujemy wsparcia na ich profilaktykę - szczepienia, odrobaczanie, chipowanie i kastracja mamy. Za każde, nawet maleńkie wpłaty będziemy bardzo wdzięczne. 

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 19 osób
1 260 zł (105%)
Adopcje