Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Komorowo. Gmina Kłecko. Od kilku dni otrzymywaliśmy zgłoszenia o kundelku, który od wielu miesięcy błąka się po okolicy z wiszącą łapą...OD KILKUNASTU MIESIĘCY!
I nikt kompetentny, w tej kwestii nie zareagował... Zaszczuty, obolały, z dyndającą kończyną dokarmiany przez pobliskich mieszkańców... Ktoś inny, którego serce bolało zbił mu prowizoryczną budę na miarę swoich możliwości, aby psina nie marzł na zimnie i nie mókł na deszczu. Dlaczego nikt osób, które są odpowiedzialne za zapobieganiu bezdomności nie pomógł? Dlaczego nikt nie wsparł zgłaszających i nie pomógł ratować tego biedaka? Zostawimy to bez komentarza, bo jak skomentować znieczulicę. Bo jak to nazwać? Rudi, bo tak nazwaliśmy nieszczęśnika, po wielogodzinnych próbach inspektora Sławka, został w końcu zabezpieczony. Sławku! Stanąłeś na wysokości zadania!
Łapa, po dokładnych oględzinach, wykazała stare, DWUKROTNE złamanie, które na pewno sprawiało Rudusiowi ból... Do tego strach, ucieczki przed spojrzeniami ludzi. Wyobraźcie sobie, co ten pies przeżywał...
Weterynarz postanowił jednak dać szansę psu i łapę ratować. Bo cztery łapy są lepsze niż trzy... Nie wiemy co z tego wyjdzie. Czy prawie dwugodzinna, poważna operacja odniesie pożądany skutek. Ale wiemy, że trzeba było pomoc Rudiemu, który po operacji dochodzi powolutku do siebie... I nagle nie jest nerwowy. Bo już nie boli. Bo ma opiekę. Bo wreszcie ktoś się nim medycznie zajął.
My uratowaliśmy... Ale faktura za operację i dalsze leczenie pochłonie sporo środków... Dlatego błagamy, nie zostawiajcie nas z tym samych.
Ładuję...