Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety wczoraj (10.12.2018r) mimo postępów w leczeniu odszedł w lecznicy RUDY. Wspaniały kocur, któremu chcieli pomóc wspaniali ludzie. Jest nam tym bardziej smutno, gdyż czekał już na niego dom :(
Rudy dostał masywnego zatoru - serce wygladało jakby to byla dirofilarioza.
Bardzo dziękujemy za pomoc i wsparcie dla RUDEGO
Zegnaj kochany kocie. Mamy nadzieje, że czułeś że ktoś o Tobie myśli i o Ciebie walczy;-(
To Rudy. Kochający człowieka nad życie. Nie znamy jego pana, nie wiemy skąd wziął się w Nowym Porcie pod falowcem. Agnieszka i Krzysiek znaleźli go i błagają razem z nim o pomoc i ratunek. Sami mają 6 kotów i starego schorowanego psa. Skóra i kości z wielkim brzuchem wypełnionym płynem.
Taki obraz zobaczył Krzysiek. Kot głośno krzyczał jakby prosił o pomoc, wyglądał bardzo źle. Potwornie wychudzony, słaniał się na nogach. Wszedł do transportera i na sygnale trafił do zaprzyjaźnionej lecznicy.
Najgorsze podejrzenie - FIP . Bardzo wierzymy, że to nie to i weterynarze dają ponad 90% szans, że przyczyna jego stanu jest inna! Konieczna jest dalsza diagnostyka, bardziej szczegółowe badania krwi, badania USG, testy w kierunku chorób zakaźnych, ale i mykoplazmy. Ma silne zapalenie dziąseł, w paszczy sieczkę, powiększoną wątrobę i jest odwodniony Rudy i jego wybawcy nie udźwigną sami pokrycia kosztów jego leczenia.
Rudy przebywa w lecznicy, póki co całodobowo. Gabinet ma ograniczone możliwości przechowania biedaka. Rudy jest wykastrowany, załatwia się do kuwety. Był czyjś. Ciężko mu zrobić zdjęcie bo cały czas wtula się w człowieka. Jeśli jesteście w stanie pomóc w jakikolwiek sposób - nawet najdrobniejszym pieniążkiem. On chce żyć i dzielnie o to życie walczy.
[Aktualizacja 29.11.2018]
Rudy zyskał drugie imię - Misiek. Jest tak przekochanym kocurkiem, że nie sposób nazywać go inaczej. Dziwi nas ślad po obroży i brak jakichkolwiek wieści, by ktoś go szukał. Nie chcemy myśleć, że ktoś pozbył się chorego członka rodziny, ale wszystko na to wskazuje.
Po badaniu w Idexx wykluczono wstepnie koronawirusa. Niestety, chłopak ma anemię i okropną biegunkę.
Trwa leczenie kociego kataru, odrobaczanie, diagnostyka w kierunku dirofilariozy i choroby serca oraz przyczyny okropnej biegunki.
Trzymajcie kciuki i bądzcie z nami! Rudy Misiu już sam je i ma ogromną ochotę zamieszkać już z kimś w domu. Niestety, ma tylko klatkę w lecznicy. Jeśli chciałbyś poznać Rudego Misia lub dać mu dom tymczasowy daj znać na janna.biela@gmail.com
Ładuję...