Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Biedronek zwalczył kryzys, ale niestety nadal jest diagnozowany. Chłoniaka nie można wykluczyć, fip to nie jest, na pewno kocurek ma chore serce, ale co jeszcze go momentami dusi? Nad tym głowią się nadal najlepsi specjaliści.
Zwykły sobotni dzień, a wolontariuszka ma jak zwykle ręce pełne roboty - trzeba zapakować paczki, opisać faktury i udać się na pocztę, załadować transportery do samochodu, jechać na pocztę, a po drodze odebrać wiadomość, że na ulicy Orzeszkowej w Mińsku pan znalazł kota w worku.To co zastałyśmy na miejscu przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.
Kocur - rudy, młody, niekastrowany i śmiertelnie przerażony - zawiązany był w dwa grube worki - nie były to foliówki, tylko materiał, który uniemożliwiłby kotu uwolnienie się.
Na miejsce wezwano policję, która pomogła uwolnić kocurka - obsikanego ze strachu i całego oblezionego przez pchły - z worka. Spisano zeznania, zabezpieczono monitoring, mamy nadzieję, że osoba, która zgotowała kocurkowi taki straszny los zostanie namierzona i odpowiednio ukarana.
Kocurek trafił do lecznicy, gdzie przejdzie badania kału, odrobaczenie i niebawem zostanie wykastrowany. Nie mamy na razie czego z nim zrobić, więc będzie musiał zostać w lecznicy, a później znajdziemy mu domek stały/tymczasowy. Zbieramy na badania, kastrację, testy, pobyt w szpitalu i wyprawkę dla domu tymczasowego.
Pomóżmy Biedronkowi! Po tym co przeszedł, pokażmy mu, że wciąż są na świecie dobrzy ludzie!
[Aktualizacja 7.09.2018]
Biedronek od wczoraj ma problemy z oddychaniem, po konsultacji z kardiologiem stwierdzono pokastracyjny obrzęk płuc - tło jest nieznane, jest to rzadkie zjawisko, ale niestety w 50% przypadków śmiertelne. Biedronek musi być pod ciągłą obserwacją, dlatego trafił dziś do całodobowej kliniki w Warszawie. Zwiększamy kwotę zbiórki, by uwzględnić nagłe ratowanie, bardzo prosimy o wsparcie!
[Aktualizacja 25.09.2018]
Od ponad 2 tygodni kocurek przebywa w całodobowej przychodni. Cały czas lekarze krążą wokół diagnozy. Po badaniach rtg, usg klatki piersiowej, echu serca wiemy tyle, że Biedronek ma zapalenie mięśnia sercowego, jednak nie wiemy na jakim tle. Kocurek dostaje dożylne antybiotyki, leki odwadniające oraz obniżające ciśnienie. Otrzymuje także leki na odporność i supelmenty - przy tak dużej ilości przyjmowanych leków jego żołądek ma problemy z właściwym funkcjonowaniem.
Zwiększamy kwotę zbiórki, ponieważ tak długa hospitalizacja w przychodni całodobowej będzie kosztowąła majątek. Oprócz wyżej wspomnianych badań wykonano także szereg badań krwi - w tym wykluczające fip oraz specjalistyczne badania w kierunku chłoniaka. Na ten moment cały czas czekamy na ich wyniki.
Ładuję...