Nikt nigdy o nią nie dbał... Pora to zmienić!

Rudzia trafiła pod naszą opiekę razem ze szczeniakiem prosto z ulicy. Wolontariuszka jadąc samochodem zobaczyła ją stojącą na środku drogi. Szczeniak próbował ssać obolałą matkę

https://www.facebook.com/fundacjaczlowiekdlazwierzat/videos/984344165554150  Po przyjeździe okazało się, że oboje są mocno zaniedbani. Rudzia miała masę pcheł i kleszczy. Pewnie to one jak i ostatnia ciąża spowodowały u niej znaczną anemię. Dochodził ból obu tylnych łap. Rudzia niewiele chodziła.

Rozpoczęliśmy diagnostykę i leczenie. Okazało się, że Rudzia ma zerwane więzadła w dwóch łapach i jakieś niepokojące zmiany na kości udowej. By wykluczyć proces nowotworowy, potrzebna jest biopsja. Oprócz tego ma ogromnego guza w obrębie  macicy. Zabieg biopsji i sterylizacji opóźniał się ze względu na złe wyniki krwi. Teraz po kilku tygodniach leczenia stan Rudzi na tyle się poprawił, że można przeprowadzić zabiegi. Prosimy o wsparcie finansowe dla Rudzi. To już starsza, 10-letnia suczka, o którą nikt nigdy nie dbał, bo jak dowiedzieliśmy się później od lat szwendała sie po ulicy rodząc co cieczka i nie wiadomo co działo się ze szczeniakami. Omijana przez ludzi tak jak na filmie( link wyżej w tekście) radziła sobie, jak umiała. Rudzia to chodzący psi anioł. Dobra, uległa, stara się być niewidzialna i nie wadzić nikomu. 

Zabieg biopsji kości, usunięcia guza wraz ze sterylizacją planowany jest za kilka dni więc mamy mało czasu na zebranie potrzebnej kwoty, do której nie są wliczone operacje zerwanych więzadeł. To koszty diagnostyki, leczenia i planowanych przyszłotygodniowych zabiegów. Pomożecie kochani? Sami przy ilości ponad 200 podopiecznych nie damy rady. Z góry serdecznie dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę!

Córeczka Rudzi Mania została przygotowana do adopcji i znalazła nowy dom https://www.facebook.com/fundacjaczlowiekdlazwierzat/videos/706363093839124