Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Garfi miał olbrzymi białkomocz normalne wartości to 0,4 max, a u niego wynosilo 0,9
Jest na lekach i widać już poprawę w zachowaniu, nie jest apatyczny, wrócił mu apetyt.
Zaczęła odrastać sierść, bo przez uciekające białko zaczął gwałtownie łysieć .
Dzidulek walczy, to jego pierwsze i ostatnie pewnie dobre miejsce w życiu .Ma olbrzymią wolę życia .
Lubi się wylegiwać w kocylkach ,wszystkie miseczki są jego, bo a nuż w innych jest coś lepszego
Jak nasza Rozalka
Dziadek uratowany zimną, prosi o wsparcie na leczenie, leki i jedzonko.
Szukamy też dt dla Garfiego,nie poddajemy się
Testy FELV /FIF negatywne.
Jedzonko i opieka wet po naszej stronie .
Prosimy o pomoc dla niego
Garffi był wczoraj na punkcji pęcherza, niestety nie udało się złapać siusiu w żwirek do pobierania moczu, przez kilka dni.
Więc w obawie o jego i tak delikatne zdrowie miał znowu wycieczkę.
To są ostatnie wyniki badania krwi .:(
Teraz czekamy za wynikami z moczu. Niestety ucieka mu białko ,, wychodzi mu sierść, jest osłabiony :(
Ostatnia fv
Młodość minęła bezpowrotnie, a zima dla bezdomnego, starego i chorego kota, to powolna śmierć. Instynktownie pchał się w kamienicy na stryszek, niestety nie podobało to się wszystkim, bo śmierdzi, bo prycha zielonymi glubami.
I tak oto Garfild skończył na chodniku zziębnięty głodny i chory. Kiedyś musiał być pięknym dostojnym kocurem. Trafił do nas krótko przed Wigilia w opłakanym stanie, na dożycie. Z ostrym zapaleniem dolnych dróg oddechowych, latami nieleczony stan zapalny nerek spowodował wyniszczenie tego organu, jest podejrzenie chłoniaka. Resztę zębów które miał też trzeba było wyrwać z powodu olbrzymiego stanu zapalnego.
Rudzielec bardzo się cieszy z lokum, z pełnej michy, towarzystwa.
Ostatnio Garfi nam cos podupadł znowu na zdrowiu, trzeba było wykonać kolejne badania krwi i wyszła niedoczynność tarczycy, co u kotów jest spowodowane innymi problemami, wiec znowu w diagnostyce. Zasługuje na odrobinę spokojnego życia bez bólu. Dziadzia znosi wszelkie badania z podniesiona głową, wdzięczny za pyszne jedzonko, ciepły kącik.
Garfild zbiera na opłacenie opieki weterynaryjnej, RTG, USG, zabiegu kastracji, ekstrakcji zębów, badań krwi i leczenia. Leczenie kosztuje, nie możemy mu powiedzieć, że nic już dla niego nie możemy zrobić.
Dziękujemy w imieniu Garfilda.
Ładuję...