Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy z całego serca za troske i wsparcie dla Rudzika. Niestety dziś dostaliśmy druzgoczącą informacje od Pani doktor że Rudzik odszedł w nocy.
Mimo walki ,przegrał z chorobą 😢🖤
Kochany Rudzik musiał znów wrócić do szpitala na kroplówki. Kolejna faktura za ratowanie życia tego biedaka .
Pierwsza faktura za leczenie a my już jesteśmy przerażeni ♥️.
Błagamy o wsparcie
Nie dajemy rady z kosztami
Prosimy, pomóżcie, ten kot naprawdę źle wygląda i widać że bardzo cierpi... Tak brzmiała prośba o pomoc dla Rudzika.
Poprosiliśmy, aby osoby, którym nie jest obojętny los zwierząt a które znalazły kociaka, odwiozły go do zaprzyjaźnionej kliniki weterynaryjnej. Tam Rudzik - takie dostał robocze imię, spędził 9 dni. Przeszedł kompleksową diagnostykę, zastosowano profilaktykę, codziennie dostawał kroplówki i na koniec gdy jego stan się ustabilizował, przeszedł zabieg kastracji.
Kociak już nigdy nie będzie w pełni zdrowia, ale ma szansę na życie.
Diagnoza jest taka: Około sześcioletni kocur. Bardzo silnie zapchlony. Skóra głowy a zwłaszcza uszy z licznymi bliznami po urazach. Oboje uszu zdeformowane przez rany i blizny po walkach (co jest częste u niekastrowanych samców). Prawe ucho ze świeżymi ranami i ropniem - w trakcie leczenia.
Kot cierpi na niewydolność nerek, dlatego potrzebuje podawania dożylnych kroplówek i specjalistycznej karmy. Po ustabilizowaniu jego stanu przeszedł zabieg kastracji. Do tego ma zapalenie dziąseł które utrudnia mu jedzenie oraz uszkodzoną rogówkę i powiekę lewego oka.
Błagamy o wsparcie 🙏 Mimo wszystko walczymy, bo warto - kot ma ogromną siłę walki i jest cudowny.
Ładuję...