Na leczenie Bursztynka

Pani Wojcieszkowa
organizator skarbonki

Nowe kocie nieszczęście w Fundacji. Pod szyją pełno ran i wylewająca się ropa. Kot obolały i bez sił. Koci szkielet, strasznie wychudzony (widać na jednym ze zdjęć). Musiał już jakiś czas tak chodzić. Trafił do Fundacji ze wsi za Wojniczem.
Prawdopodobnie został pogryziony i wraz z nią pojawiła się jakaś bakteria. Rany pełne ropy, więc musiało go to bardzo boleć. Otrzymał już pierwszą pomoc weterynaryjną - kroplówka, leki i oczyszczenie rany, leczenie jest kontynuowane. Zanim nabierze sił i wagi potrzeba trochę czasu. Wiele się  nacierpiał.

Możesz pomóc temu kocurkowi, który kiedyś prawdopodobnie miał dom, bo jest oswojony. Każda złotówka pomaga. 

Pani Wojcieszkowa

Pani Wojcieszkowa

Pani Wojcieszkowa

Pani Wojcieszkowa

Pani Wojcieszkowa

Wsparli

30 zł

Hugo

10 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Joanna Piotrowicz

Bursztynku zdrowiej słoneczko💕
20 zł

Jona

50 zł

Aneta

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
104%
2 080 zł Wsparło 28 osób CEL: 2 000 ZŁ