cierpiałem i czekałem aż ktoś mnie zauważy

Ania
organizator skarbonki

Siedział pod drzewem i czekał, przykucnęłam i zawołałam "kici kici" podbiegł i cichutko mrucząc zaczął ocierać się o moją rękę. Obraz rozpaczy, wychudzony, skołtuniałe futro, zakatarzony, z pozrywanymi uszami, uszkodzonym oczkiem, połamanymi zębami, zgniłymi dziąsłami i śrutem pod skórą - tak, ktoś do niego strzelał :( Najgorszą naszą zmorą są jednak chore nerki, pęcherz, żołądek i chore serduszko. Ma zaawansowaną niewydolność nerek oraz syndrom urologiczny kotów, Ruffi na każdy stres reaguje zapaleniem pęcherza siusiając krwią, utrata krwi i niewydolne nerki powodują anemię, a stale wahający się mocznik podrażnia żołądek powodując wymioty.

Ruffi ma około 10 lat, jego przypadłości świadczą o długim i trudnym życiu bezdomnego kota. Kocurek cały czas wymaga kontroli a przy tym dużo miłości, zabawy i pokładów cierpliwości i wyrozumiałości. Musi brać leki, niestety drogie, oraz kroplówki, częste kontrole u lekarza, badanie krwi po to, żeby sprawdzić czy leki działają, czy suplementy spełniają swoją funkcję.

Musi dostawać specjalne pożywienie przygotowane tak by mu nie szkodziło a jednocześnie smakowało. Ruffi powolutku się stabilizuje, cała dotychczasowa diagnostyka kotka kosztowała już bardzo dużo a trzeba jeszcze usunąć resztki śrutu spod skóry, czeka nas też wizyta u kardiologa, koszty leków, jedzonka i wizyt u lek. wet. to aż 500zł miesięcznie.

Ruffi chce żyć, chce być kochany, uwielbia być noszony na rękach, obejmuje łapkami szyję i wtula się w nią cichutko mrucząc. Zakochał się w kotce, która go zaakceptowała, z którą lubi się bawić w ganianego albo wylegiwać się na parapecie. Może nie jest jakiś urodziwy ale wystarczy jedno spojrzenie w jego gremlinkowe oczy by się zakochać bez reszty.

Bardzo prosimy o pomoc dla Ruffka.

Wsparli

5 zł

Anonimowy Pomagacz

110 zł

ibisinka

Oby już więcej nie cierpiał.
20 zł

Anonimowy Pomagacz

Baranki
5 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Anonimowy Pomagacz

Powodzenia
150 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
159%
795,61 zł Wsparło 16 osób CEL: 500 ZŁ