Cierpienie pogryzionego Lucky’ego

Lucky wyzdrowiał. cud, że przeżył, ale to że jest w tak doskonałej formie zarówno fizycznej, jak i psychicznej, to w wielkiej mierze jego zasługa. To bardzo mądry pies,

zasłużył na życie.  jak najlepsze życie.

Mam nadzieję, że właściciele zadbają teraz o niego należycie

my niestety znów zostaliśmy z długiem.

Wasza pomoc ogromna, Lucky poruszył wiele serc. Jednak w lecznicy jesteśmy zadłużeni i teraz odbija się to na naszych zwierzętach :(

powinnam zamknać już zbiórkę, ale wciąż lcizę że jeszcze ktoś pomoże nam spłacić dług za Luckiego życie

obrażenia Luckiego są bardzo ciężkie, obszerne, wręcz porażające, rany sączą się. z powodu nieustającego zagrożenia sepsą, podczas odwiedzin musiałam założyć rękawiczki - żeby nie zakazić

pies, który go zaatakował, gryzł, żeby zagryźć

Lucky wydaje się być na ten moment stabilny. Ma dużo sily w sobie i najwyraźniej rozumie, że ludzie chcą mu pomóc. Ale to początek długiej drogi do wyzdrowienia

Wczoraj miał operację, dopiero w sedacji można było dokładnie obejrzeć, oczyścić, opatrzeć, opracować chirurugicznie.

Po zabiegu chirurg do mnie zadzwoniła, powiedziała, że Lucky się dobrze wybudził, ze dużo bardzo tkaniki musiała usunąc. Ze to nie koniec chirurgicznych interwencji

Najgorzej jest z szyją, w tej chwili Lucky ma założony dren

jesteśmy zmuszeni zwiękzyć kwotę zbiórki, obawiam się, że i tak może być niewystarczająca. prosimy o pomoc dla Luckiego. Jedynie z Waszym wsparciem możemy go ratować