Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Cieszymy się, że choroba Rydza już za nami. Nie jest jeszcze 100% zdrowy, jego oddech nie jest idealny, bawi się, ale nie tak jak wcześniej. Dostaje leki na odporność, synbiotyk, l-lizynę oraz dentisept na zapalenie dziąseł.
Dziękujemy za pomoc Rydzowi ❤️
Wydawałoby się, że najgorsze za nim. Myliłyśmy się... Rydz został uratowany ze stada kotów na wsi karmionych makaronem. Był jednym ze słabszych, trafił do nas wychudzony, ze świerzbem.
Rydzu został wyleczony, zamieszkał w domu tymczasowym, dostawał pełnowartościową karmę, przybrał na masie, testy fiv/felv ujemne, zmierzaliśmy w dobrym kierunku.
Jednak pewnego dnia Rydz zaczął podejrzanie kaszleć, jeździliśmy codziennie na zastrzyk, przez dwa dni, bo trzeciego dnia Rydz przestał jeść, zaczął się ślinić i z bólu biegać po domu. Od razu zawiozłyśmy go do weterynarza. I tam został... Siedzi tam już tydzień. Dostaje codziennie kroplówki, zastrzyki, tabletki, a dr Milena dzielnie podaje mu jedzenie w strzykawce, bo Rydz nie jest w stanie przełknąć karmy. Smaruje jamę ustną żelem i tak czekamy, aż będzie jakiś postęp.
Wygląda na to, że tak ciężko przechodzi infekcję wirusową, mieszana-herpes i kaliciwirus. Czasem dochodzi do zapalenia płuc albo nawet niewydolności wielonarządowej i śmierci... Jesteśmy jednak dobrej myśli i nie poddajemy się.
Prosimy o wsparcie Rydza, tak długie leczenie jest bardzo kosztowne i nie wiemy, jak długo jeszcze to potrwa. Ale uwierzcie, Rydz jest warty tej opieki, to cudowny kot, wdzięczny, bardzo tęsknimy za jego przytulasami i pomrukami. A jak już wyzdrowieje, to chcemy znaleźć mu najlepszy dom na świecie... Serdecznie dziękujemy za pomoc!
Ładuję...