Czy to moja wina?

Żeby móc dalej pomagać zwierzakom, my też potrzebujemy pomocy, każda złotówka przeznaczona na naszych podopiecznych to zabezpieczenie ich niepewnej przyszłości, to karma i ciepło na zimę.

Rysia przybyła do nas w dniu 16.10.2021. Wierząc jej metryce ze stowarzyszenia Kennel clabu to jej ojcem był samiec raptor z cane dolce  a mamą Ida z alkapone.

Znamy jej historię tylko po części. Wiemy, że była zakupiona z pseudohodowli i mieszkała w mieszkaniu o niewielki metrażu z liczną ilością małych dzieci oraz dwójką dorosłych. Tam podobno ugryzła, któreś dziecko i w taki sposób straciła dom. Tylko czy to wina psa?

Wiele razy prosimy, by nie kupować psów z miejsc, gdzie nie możemy poznać rodziców ani tego, w jakich warunkach żyją i jak kulą w płot powtarzamy, a później właśnie tak się to kończy. Kiedy w końcu będziemy świadomi tego, że nie każdy pies nadaje się do dzieci jak i na odwrót. Nie każde dziecko nadaje się do życia pod jednym dachem z psem. Szczególnie z tak dużym psem!

Tak, czy inaczej mleko się wylało. Kolejny psiak został sprowadzony na ten świat i kolejny psiak zapłacił bezdomnością za złe wybory ludzi. Każdy z nas chce mieć przyjaciela, psa, zwierzątko, ale czy to upoważnia nas do zmieniania tych przyjaciół jak rękawiczki? Gdy tylko coś nam nie pasuje, to jedyne wyjście, jakie widzimy, to oddanie tego przecież "przyjaciela". Pies nie rozumie, ale tak samo jak człowiek potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, a my jako ludzie, nagminnie to tym psom odbieramy. Jest nam z tego powodu ogromnie przykro.

Mamy nadzieję, że uda nam się naprawić to co się zepsuło i któregoś dnia znajdziemy Rysiodpowiedni dom z ludźmi, którzy o nią rzeczywiście zadbają.

Dziękujemy za każdą okazaną pomoc, tylko dzięki takim ludziom jak Wy, możemy pomagać tym zwierzakom, które właśnie od człowieka doznały zwykle największych krzywd. Stale potrzebujemy karmy, przyborów weterynaryjnych, z każdym psiakiem musimy jeździć do weterynarza, każda podarowana złotówka oznacza dla nas spokojny sen, a dla nich kolejny dzień godnego życia, którego wcześniej nie doświadczyły.

Kontakt: Asia 515 517 477