Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkie malce znalazly swoje domy i sa szczesliwymi pelnoprawnymi czlonkami rodzin :), juz zadne klatki i pseudohodowle im nie straszne
Kolejny psi koszmar, kolejne małe zagubione istotki nie czekające na nic dobrego od życia. Klatki, podłe jedzenie, brak dotyku, miłości, ciepła domu, kochającego człowieka do kochania... Salma i Daisy zostały wyrwane z koszmarnej pseudohodowli. Przyjechały w charakterze brudnych mopów, skrajnie zaniedbanych, niewiedzących, co się dzieje i o co chodzi.. Spragnione dotyku, zabawy... Już w pierwszych godzinach u nas okazały swe radosne oblicza, zachwyt z kontaktu z człowiekiem i 'wolności'. Machające ogonki rozczuliły nas do łez
Jednak zanim zaczniemy szukać im cudownych domów, w których ogonki bedą wariowały 24 godziny na dobę ze szczęścia, czeka nas szereg zabiegów kosmetycznych i weterynaryjnych. Od podstawowej kąpieli i fryzjera, celem nadania im shitzu-kształtu, po wizyty u weterynarzy i niezbędne zabiegi.
Obie dziewuszki mają uszka w bardzo złym stanie, w fatalnym zęby (konieczne zabiegi czyszczenia i usuwania), potrzebne jest echo serca i oczywiście sterylizacja. I mamy nadzieje, że "tylko" to - ale nawet to już generuje spore koszty.
Więc ponownie uśmiechamy się do Was, miłośnicy plaskatych, i nie tylko, mordek o pomoc w opłaceniu tego 'podstawowego' pakietu koniecznego dla każdego psiaka, wyrwanego ze złych warunków. Przełom roku i zima to dla nas najtrudniejszy okres finansowy - dotacje i wpływy z 1% dawno wydane, do tego konieczność ogrzewania domu, lepszej karmy (zima, mrozy) dla psów i kotów. I nieustający napływający strumień maluchów w potrzebie.. Salma i Daisy to dopiero pierwsze z ośmiorga psiaków, które do nas trafiły z tego hodowlanego koszmaru... W imieniu ich wszystkich - prosimy o choćby o jednego smska i udostępnienie w świat. Dziękujemy!
Ładuję...