Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Po dzisiejszej wizycie u weterynarza, podczas której kociaki miały pobieraną krew do badań koniecznych przed zabiegiem i podaniem narkozy okazało się, że Maszeńka ma zapalenie limfocytarno-plazmoidarne dziąseł, więc i leczenie będzie dłuższe i droższe. Oprócz antybiotyku o przedłużonym działaniu, który dostała juz dzisiaj, po zabiegu będzie musiała dostawać steryd i leki na wzmocnienie odporności. Węgielkowi pobrano także wymaz z oczka, które co jakiś czas łzawi i żadnemu weterynarzowi nie przyszło do tej pory do głowy by to zrobić i zastanowić się dlaczego problem nawraca.
Wyszliśmy z lecznicy bez 340,00 zł.
A to tylko wstęp do faktycznego leczenia.
Zabiegi sanacji stają się z czasem koniecznością u wszystkich zwierząt karmionych dostępną na rynku gotową karmą. Nie mamy możliwości karmienia naszego stada surowym mięsem, więc i ten zabieg u niektórych stał się koniecznością.
Marne zasoby finansowe i ciągłe inne pilne potrzeby zmuszają nas do załatwiania takich spraw grupowo. Ten rok obfituje w Przytulidełku leczeniem ząbków, ponieważ kociaki są w przybliżonym wieku, już i jeszcze nieadopcyjnym, więc i zbiegły się w czasie. Zostały do wykonania jeszcze zabiegi u Maszy, Węgielka i Rudy.
Przed sanacją konieczne jest wykonanie biochemii i morfologii krwi raz podanie antybiotyku, by zmniejszyć ilość bakterii w pyszczku. Wegielek, kotek z ogromną traumą jest kociakiem nieobsługiwalnym i konieczne w jego przypadku jest podanie antybiotyku o przedłużonym działaniu, co stanowi duży koszt w całości.
Węgielek jako najstarszy i zabrany z najgorszych warunków jest, tak jak był Bursztynek najpilniejszy. Od dłuższego czasu brak mu apetytu, ma problemy z pobieraniem pokarmu. Nie, nie zaniedbaliśmy go. Ratowaliśmy życie innym a ze wzgledu na ograniczone środki jesteśmy zmuszeni dokonywac czasem bardzo ciężkich wyborów.
Nie oznacza to jednak, że zapominamy lub zaniedbujemy. Musimy ustalić priorytety! Dzisiaj priorytetem stały się Masza, Węgielek i Rudi.
Masza ma dość mocny stan zapalny dziąseł i tak jak Węgielek problemy z jedzeniem. Apetytu na szczęście jej jeszcze nie brakuje. Szczególnie gdy widzi dodatkowe smaczki, których im nie żałujemy.
Rudziaczek ma jeszcze ząbki w stanie przyzwoitym, ale jak już obiecano nam dobrą cenę za badania i zabieg musimy wykorzystać okazję, bo sanacja u Rudi stanie się pilna za chwilę. To ostatnia "ząbkowa" tura i nie przewidujemy w najbliższy czasie żadnych zmian w tym zakresie u tych kociaków, które na razie są jeszcze pod naszą opieką.
Nie umiemy pisać żałośliwych tekstów! Piszemy jak jest, emocje zostawiając dla kociaków! Bardzo prosimy o pomoc w ich leczeniu! <3
Ładuję...