Tragiczna historia Mirki i Kuli...

Dwa psiaki, których historie się splotły. Żyją dzięki dobrej woli wieli osób... Poniżane, upodlone, bez cienia szansy na bezpieczeństwo. Stare, chore, przeciętne.

Jest jednak w tym cały nieszczęściu cud, bo są bezpieczne i kochane. Prosimy o wsparcie. One całe życie nie miały niczego poza cierpieniem...

Mirka...

Cmentarz. Tutaj mieszkała...

Nasza Mirka, kilka lat temu została wyrzucona we Wszystkich Świętych na cmentarzu. Suczka kilka razy zmieniała miejsce swojego pobytu. Po tym wszystkim, co ją spotkało teraz jest  rozpieszczana i kochana. Jej ukochany opiekun rok temu zmarł i znów musiała zacząć wszystko od nowa...

Mirka na szczęście już ma zapewnione dożywotnie miejsce u wspaniałych ludzi w domku tymczasowym. Jednak potrzebujemy Waszego wsparcia. Mirka jest coraz bardziej sędziwym psem. Trzeba jej robić kontrolne badania i karmić dobrej jakości karmą dla seniorów.

Kula...

Jedna z wielu zapadających w pamięć interwencji - Kula.

Psiak został oceniony na 12 lat i był w tragicznym stanie. Zanik mięśni, wyłysienia na skutek alergii na pchły, zapalenie rogówki, zespół suchego oka. Pobrano mu krew do badania! Bierze cały czas leki Optivermin oraz  krople do oczu. Jest coraz starszy także leków przybywa...

Mirka i Kula w domu tymczasowym:

Kuli i Mirki  bieżące faktury:

Prosimy o wsparcie!