Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kotka nabrała ciałka, a dzięki dobrej karmie jej futerko lśni i nie wypada tak bardzo, jak wcześniej. Kotka została dokładnie przebadana: miała badania krwi, testy na choroby wirusowe - wyniki ujemne i echo serca - wszystko w normie. Jedyne z czym jeszcze się borykamy to chora wątroba, ale dzięki zbiórce mamy na odpowiednią karmę, leki i suplementy, by wspomóc jej pracę. Kotka pomimo tego, że jest niewidoma, to jest kochana i wdzięczna, a za tydzień będzie już w nowym, domu stałym! W imieniu fundacji, swoim czyli jej tymczasowej opiekunki i samej Scarlett gorąco dziękuje!
Nasz kolejny podopieczny i kolejny dramat z nim związany - jej dramat. Kotka Scarlett została zgłoszona przez osoby karmiące koty na terenie działek w Gdyni. Kotka pojawiła się nagle, nikt jej nie znał, nie rozpoznał. Kotka zachowywała się dziwnie, nietypowo – okazało się, że kicia jest po prostu niewidoma. Wolontariuszka fundacji pojechała na miejsce i od razu zabrała kotkę. Scarlett bez najmniejszego problemu dała się włożyć do transportera i wolontariuszka zabrała grzeczną i cichutką Scarlett do weterynarza na wstępne badanie.
Pierwsza wizyta u weterynarza i od razu bardzo złe wiadomości: kotka nie widzi, ma zniekształconą małżowinę uszną, a wszystko to na skutek mocnych uderzeń tępym narzędziem o jej głowę. W jednym oku odkleiła się siatkówka od gałki ocznej i dodatkowo w obu gałkach ma wysokie ciśnienie. Okazało się także, że Scarlett jest po zabiegu sterylizacji.
Nawet nie potrafimy sobie wyobrażać, co ona musiała przejść, jak bardzo musiała cierpieć. Jak zawsze nasuwa się pytanie - skąd w ludziach tyle zła, okrucieństwa i przemocy wobec bezbronnych zwierząt? Być może osoba, która popełniła ten czyn, chciała kotkę zabić, ale tylko ogłuszyła i odeszła, a kotka cierpiała i nagle jej cały świat pokrył się mrokiem. To ufna i bardzo dzielna koteczka.
Scarlett przebywa obecnie w domu tymczasowym, gdzie przechodzi kolejne badania, jest leczona i oczekuje na dom. Scarlett ma zapalenie uszu, podwyższony parametr w morfologii, co może świadczyć o chorobie wątroby, ale także i chorobie serca. Dlatego konieczne jest wykonanie echa serca i powtórnego badania krwi. Całe szczęście, pomimo złych doświadczeń z ludźmi, jest kochana, lubi się tulić i być głaskana. Bez problemu trafia do kuwety, misek z karmą i wodą. Jeszcze wpada na rzeczy czy ściany, ale jest bardzo ostrożna i uważnie wącha każdy niezbadany kąt. Kotka ma ok. 5lat.
Prosimy o pomoc dla Scarlett. O pomoc w opłaceniu badań i leków. O pomoc w ulżeniu jej cierpieniom. A także o trochę przyjemności dla małej: o dobre, smaczne jedzonko. Niech potwierdzi się wiara kotki, że ludzie mogą być też dobrzy dla zwierząt, że nie wszyscy krzywdzą małe, bezbronne, ufne kotki...
Ładuję...