Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani,
Dziękujemy za każdy gest w stronę staruszka Scoobiego, bo dzięki każdemu z tych gestów, jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiednią karmę, opiekę i w razie potrzeby, pomoc weterynaryjną. Ten rezultat, nie jest taki, jak większość- w tej zbiórce, nie ma niczego drastycznego, bo jest ona o nieuniknionej starości i problemach, jakie się z nią wiążą- dzięki tej zbiórce, możemy zagwarantować staruszkowi godne życie do końca jego dni, których wciąż mu ubywa- mamy nadzieję, że niczego mu nie zabraknie- miłości i troski na pewno.
Dziękujemy- Scooby też.
Kochani,
W moim sercu zapisane jest wiele zwierząt - moje i ich wspólne chwile, nasze spojrzenia, każde wyjątkowe na swój sposób. Dotyk, wybrane sytuacje, nawet te ostatnie chwile, gdy ze smutnym wzrokiem, czuwałam przy moich zwierzęcych przyjaciołach, aż odejdą za tęczowy most. Bo czasem, nic nie było w stanie wygrać ze śmiercią… Pomimo prób, opieki, miłości, nadziei.
Większość z naszych podopiecznych trafia do domów adopcyjnych, ale my również jesteśmy tylko ludźmi i po prostu gdy czasem spojrzy się w oczy któregoś ze zwierzaków, już się wie, że zostanie się z nim na zawsze. Już się wie, że ten zwierzak będzie częścią naszego serca i oddanie go, to jak oddanie cząstki siebie. Scooby jest z nami od lat. Gdy ujrzeliśmy go pierwszy raz, gdy przyprowadził go do nas Pan Witold. Znalazł go w okropnym stanie w lesie... Biedny psiak został przywiązany sznurem do drzewa, by skonać z głodu i pragnienia. Po prostu wiedzieliśmy, że zostanie on z nami do końca - do końca w miłości i rodzinie.
Trochę trwało, zanim go odkarmiliśmy. Trochę trwało, zanim nauczyliśmy go żyć w zgodzie z dziećmi, innymi psami, innymi szczeniakami. Ale to było kiedyś. Gdy Scooby był młody. Wiek Scoobiego należy już do tych lat, których miano określa się jako poczciwe. Co roku, bliżej lata, stan staruszka Scoobiego się pogarsza. Natychmiast chudnie, staje się osowiały, nie chce ani pić, ani jeść. W zeszłym roku nasz kochany staruszek ledwo chodził i przez długi czas, walczył z okropnym stanem ropnym, jaki pojawił się w jego organizmie. Nadchodzące lato, może kilka kolejnych, mogą okazać się ostatnimi latami Scoobiego - pragniemy zrobić wszystko, by w ich czasie do końca, staruszek miał wszystko, czego potrzebuje.
Chcemy zakupić specjalną karmę dla psów starszych, preparaty na stawy, wygodne posłanie, zabezpieczyć się na kolejne wizyty u weterynarza, które gdy przyjdzie lato, będą nieodłącznym elementem w życiu poczciwego Scoobiego. Staruszek już wiele przeżył - i jak każdy, kto jest w tak poczciwym wieku, potrzebuje pomocy… Takiej codziennej, bo wszystko z czasem staje się trudniejsze, wymaga więcej energii, która mimowolnie gdzieś ucieka… Nasz kochany Scooby! My wiemy, że on nas też kocha. Lubi nas. Wiemy, że oddał się nam w całości, bez krzty sprzeciwu czy gniewu, całkowicie mimowolnie.
Karma, preparaty i przewidziane wydatki związane z wizytami u weterynarza przez okres letni, to koszt 1000 zł. Mamy nadzieję, że w tym roku staruszek nie podupadnie na zdrowiu tak mocno, jak w tamtym roku - bo w tamtym nawet weterynarz nie wiedział, czy Scooby dożyje następnego miesiąca…
Scooby ma dom, ma miłość, ma opiekę. Ma też pełno siwej sierści na swym chudym ciele i jak każdy starszy pies pragnie w godności dożyć swoich dni - my też tego pragniemy i mamy nadzieję, że pomożecie nam w zapewnieniu mu wszystkiego, czego potrzebuje. Zróbmy gest dla poczciwego Scoobiego. Naszego prawdziwego przyjaciela na dobre i na złe!
Ładuję...