Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
To jedna z pierwszych naszych zbiórek i dziękujemy wszystkim, którzy podzielili się z nami tym, co mają.
Między innymi dzięki Waszej pomocy i wsparciu od producenta karmy, nasze kociaki przetrwały ostatni rok. W tym roku udało się już uzyskać saszetkową pomoc, ale w terenie bardzo ważna jest też sucha karma, bo może poczekać na kociaki, które przychodzą kilka godzin po rozłożeniu jedzenia.
Pamiętajcie o nich, bardzo prosimy.
Nasze kociaki wolno żyjące bardzo potrzebują Waszej pomocy. W obrębie kilku ulic mieszka ich ponad 40 (tyle mamy podliczonych, ale niektóre migrują za jedzeniem z okolicznych lokalizacji, więc realnie dokarmiamy tyle, ile przyjdzie głodnych).
Teren jest od kilku lat objęty rewitalizacją kamienic, więc karmienie stanowi nie lada wyzwanie. Nie wszędzie jest otwarty dostęp i miejsca trzeba dostosowywać do możliwości. Koty, ze względu na prace budowlane, muszą przenosić się co jakiś czas z budynku do budynku, ale cała drużyna bardzo dzielnie się trzyma.
Mamy kapitalne opiekunki, które mimo wielu problemów ze zdrowiem i wieku, który sugerowałby już wykorzystywanie czasu głównie na odpoczynek, codziennie, bez względu na pogodę, dbają, żeby żadna kocia bieda nie chodziła głodna ani chora.
Na chwilę obecną udało nam się zrobić tylko kilka zdjęć, ponieważ kociaki w ciągu dnia są mało widoczne. Większość pokazuje się w godzinach nocnych ze względu na ruch i prace budowlane. Ale sukcesywnie postaramy się pokazać Wam wszystkich, którzy czekają na Waszą pomoc.
Utrzymanie tego stadka to ok. 5 kg jedzenia na dobę. Karmienie śmiało możemy planować co najmniej na kilka najbliższych lat. Sami nie damy dłużej rady.
Z całego serca dziękujemy za każdy życzliwy gest.
Ładuję...