Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani bardzo dziękujemy za waszą pomoc oraz okazane serce. Gdy Sharon doszła do siebie po operacji, szybko dogonila wielkością swoja siostrę i teraz czuje się wyśmiecie.
Sharon to 6-miesięczna kotka, która wygląda jak, 4-miesięczne kocie dziecko. Jak się okazało z powodu wrodzonej przepukliny przeponowej. Na początku było podejrzenie, że ktoś ją mocno kopnął, jak była mała i stąd wyszła przepuklina. Okazało się jednak, że była ona wrodzona.
Nie rosła prawidłowo jak jej siostra Frida i jest znacznie od niej mniejsza. Przepuklina powodowała ucisk na wątrobę, żołądek i płuca, a w związku z tym kłopoty z oddychaniem, jedzeniem, mały przyrost wagi i olbrzymi ból. Koteczka wraz z siostrą została przygarnięta przez panią Małgorzatę ze Skórzewa. Początkowo wyglądało, jakby kotki były z innych miotów, niestety prawda była bardziej okrutna.
Na powyższym zdjęciu są obie siostrzyczki - widać, że Sharon jest wyraźnie mniejsza. Opiekunka zaniepokojona widocznymi problemami z oddychaniem oraz z rażącym odmiennym zachowaniem w porównaniu z ruchliwą i wesołą drugą koteczką, rozpoczęła diagnostykę. Zdjęcie RTG pokazało nieprawidłowości w brzuszku małej i zdecydowano, że w trybie pilnym należy ją zoperować.
W tym momencie została objęta opieką Fundacji Głosem Zwierząt. Po tym jak okazało się, że w środku tego małego maleństwa jest niezły bałagan, już następnego dnia została przyjęta na operację. Wszystko odbyło się bez komplikacji, obecnie jest już w domku i dochodzi do siebie.
Operacja, leki, pobyt w szpitalu wszystko to wygenerowało olbrzymie koszty, dlatego prosimy o Wasze wsparcie w opłaceniu faktury za leczenie małej Sharon. Już teraz rachunek opiewa na 2060 zł, a koszty leczenia jeszcze rosną, dlatego bardzo prosimy o wsparcie dla Sharon. Dziękujemy!
Ładuję...