Shila - Czy żyłam tylko by rodzić dzieci na sprzedaż?

Wsparło 7 osób
86 zł (1,72%)
Brakuje jeszcze 4 914 zł

Rozpoczęcie: 29 Listopada 2021

Zakończenie: 1 Stycznia 2025

Godzina: 23:59

Żeby móc dalej pomagać zwierzakom, my też potrzebujemy pomocy, każda złotówka przeznaczona na naszych podopiecznych to zabezpieczenie ich niepewnej przyszłości, to karma i ciepło na zimę.

Przedstawiamy Shilę:

Shila przybyła do nas na fundację w bardzo złym stanie, z opowieści wiemy, że wydała na świat podobno 16 maluchów, co fizycznie bardzo na nią wpłynęło. Gdy do nas trafiła była bardzo sfrustrowana i zdziczała – trudno się dziwić, bo przeżyła swoje dotychczasowe życie w kojcu, jedząc resztki.

Shila nie radziła sobie z nową sytuacją i potrafiła pokazać zęby, to też nas nie dziwi, skoro miała tak znikomy kontakt z ludźmi…

Chyba nigdy nie zrozumiemy postępowania ludzi, którzy w taki sposób traktują suki. To odbieranie im godności, a to są żywe stworzenia, które tak samo zasługują na szacunek. Ten pies, który jest dla rozmnażacza "garnkiem złota" mimo krzywd, które mu wyrządzamy, patrzy na nas z lojalnością i miłością i czeka na odwzajemnienie tej miłości i czeka... i czeka i nie rozumie, dlaczego, mimo takiego poświęcenia nie dostaje ciepła, uczuć i wsparcia...

Dziś jest już trochę lepiej, długa praca zaowocowała i dziś Shila da się dotknąć i nie na wszystko reaguje agresją, potrafi obdarzyć człowieka ograniczonym zaufaniem. Nie jest to jeszcze koniec pracy, więc z pewnością szukamy dla niej domu, który zdaje sobie sprawę z trudu, jakim jest praca z psem lękowym i podejmie to wyzwanie. W zamian Shila z pewnością odwdzięczy się wiernością, lojalnością i psią miłością.

Na hoteliku zaprzyjaźniła się z jednym z naszych podopiecznych, mamy więc podstawy, by sądzić, że z psim rezydentem po odpowiednim zapoznaniu również powinna złapać wspólny język.

Mimo trudów i ciężkiego życia mamy szczerą nadzieję, że Shila zazna miłości nie tylko od nas, ale i od osoby, która da jej dom - ale taki prawdziwy, bez bólu...

Dziękujemy za każdą okazaną pomoc, tylko dzięki takim ludziom jak Wy, możemy pomagać tym zwierzakom, które właśnie od człowieka doznały zwykle największych krzywd. Stale potrzebujemy karmy, przyborów weterynaryjnych, z każdym psiakiem musimy jeździć do weterynarza, każda podarowana złotówka oznacza dla nas spokojny sen, a dla nich kolejny dzień godnego życia, którego wcześniej nie doświadczyły.

Kontakt: Asia 515 517 477

Pomogli

Ładuję...

Organizator
18 aktualnych zbiórek
67 zakończonych zbiórek
Wsparło 7 osób
86 zł (1,72%)
Brakuje jeszcze 4 914 zł