Sponiewierane przez życie, obdarte z godności, walczą o powrót do normalnego życia

Zbiórka zakończona
Wsparło 40 osób
1 972 zł (39,44%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 21 Stycznia 2024

Zakończenie: 1 Października 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kochani, my ponownie z prośbą o wsparcie na pokładzie 32 biedy, a kolejne w drodze.

Wśród podopiecznych nasze dzikuski z lasu (DZIKUSKA, CWANIARA I SZCZĘŚCIARA), które trafiły pod nasze skrzydła w październiku zeszłego roku. Psy "zepsute" psychicznie, zniszczone przez pseudo człowieka, - w ich przypadku socjalizacja i zdobycie zaufania to długotrwały proces i niedający gwarancji, że zakończy się sukcesem, a jeśli tak to KIEDY?

Zdajemy sobie sprawę, że suczki na tę chwilę są nieadopcyjne. Czeka nas długa walka o ich stan psychiczny, a koszty hotelowania, jedzenia i weterynaryjne - oczywiście trzeba regulować. Dla dziewczynek zrobimy wszystko, aby przywrócić im WIARĘ w człowieka, żeby człowiek nie oznaczał ZŁA, a wzbudzał zaufanie!

Opis opiekunki z hoteliku:

DZIKUSKA, CWANIARA i SZCZEŚCIARA suczki odłowione w lesie jakie piękne takie zniszczone.
Od trzech miesięcy Dzikuska i Cwaniara trwają jak zamrożone. Ich własny świat, w którym biegają, bawią się, śpiewają, psocą, to świat bez człowieka. Gdy tylko pojawia się istota ludzka zamierają w czeluściach swoich bud i bez znaczenia jest czy kogoś znają.

Ich przerażone spojrzenia mówią wszystko. Mowią, że człowiek to najgorsze zło jakie je spotkało.
Można łudzić się, że to uwarunkowania genetyczne, można przypuszczać, że są szczeniakami lękliwej suni, która w czasie ciąży nie miała zapewnionych stabilnych warunków i dlatego są jak ona lękliwe i wycofane. To cZŁOwiek... Psychiczne “blizny” suczek są skutkami zdarzeń z przeszłości, traumatycznych wydarzeń, trudnych doświadczeń, przemocy, bólu, zła wywołanego przez cZŁOwieka.

Czy to, co zniszczył jeden człowiek drugi da radę naprawić? Czujemy ogromny ból i smutek jak na nie patrzymy. W ich przypadku to długotrwały proces, a nie ma gwarancji, że zakończy się sukcesem.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
12 zakończonych zbiórek
Wsparło 40 osób
1 972 zł (39,44%)
Adopcje