Kolejne dni będą decydujące dla Shreka. Pomóż nam go uratować!

Zbiórka zakończona
Wsparło 79 osób
2 200 zł (22,44%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 19 Kwietnia 2024

Zakończenie: 4 Czerwca 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
08 Maja 2024, 11:33
Bardzo prosimy o pomoc dla Shreka

Lekarze podjęli decyzję o przeprowadzeniu operacji roztrzaskanej kości udowej Shreka. Piesek, ze względu na swój wcześniejszy zły stan, nie przeszedł jej niestety najlepiej. Był to dość ryzykowny zabieg, jednak ze względu na to, jak rozległe były obrażenia łapki, nie mogliśmy czekać ani chwili dłużej.

Shrek w tej chwili odpoczywa jeszcze po operacji, a jego stan powoli stabilizuje się. Najbardziej decydujące w tej sytuacji będą najbliższe dni, w których okaże się, czy jego organizm poradzi sobie z regeneracją po zabiegu.

Nasz biedaczek potrzebuje teraz Waszego wsparcia. Musimy codziennie opłacać pobyt w klinice i opiekę lekarską, a zbiórka póki co się nie rusza. Bardzo prosimy o pomoc. Pamiętajcie, że każda, nawet najmniejsza wpłata ma znaczenie. W jedności kryje się siła i to właśnie takie małe bezinteresowne gesty połączone w jedno są często w stanie uratować życie.

Dagmara

Pokaż wszystkie aktualizacje

29 Kwietnia 2024, 11:29
Błagam! Nie spisujmy Shreka na straty!

Kochani, wpłaciłam zaliczkę na leczenie Shreka, jak na razie zostanie w klinice pod opieką lekarzy. Jego stan niestety pogarsza się z dnia na dzień. Parwowiroza zyskuje na siłach, a nasz piesek powoli je traci. Do tego dochodzi jeszcze kwestia operacji, która przez chorobę dalej spychana jest na drugi plan. Aby mogła zostać przeprowadzona jego stan musi być stabilny. Kość udowa tego biedaczka złamana jest w 3 miejscach, ciężko jest mi nawet sobie wyobrazić jak bardzo go boli.

Nie mam serca spisać go na straty, to jeszcze nie czas. Moi drodzy, błagam, pomóżcie mi ratować Shreka. Pomóc może naprawdę niewiele. Nawet wpłata na 10 złotych ma znaczenie. Życie tej bezbronnej istotki warte jest przecież znacznie więcej.

Nie wiem ile jeszcze czasu będzie mnie stać, żeby opłacać to wszystko. Leczenie i opieka pochłaniają ogrom środków. Z całego serca proszę o pomoc. Tylko wspólnie możemy ocalić Shreka.

Dagmara

26 Kwietnia 2024, 08:18
Czy ktoś jeszcze pamięta o tym biedaczku?

Moi Drodzy, nie wiem czy uda nam się ocalić tego biednego pieska. Lekarze powiedzieli dzisiaj rano, że stan Shreka bardzo się pogorszył. Parwowiroza to straszna choroba i nieleczona prowadzi do śmierci! Psiak jest w krytycznym stanie i potrzebuje specjalistycznego leczenia aby mieć szanse na przeżycie. Niestety, zebrane środki już się skończyły a lekarze nie chcą leczyć go na kredyt!

Potrzebujemy dziś zebrać chociaż 500 złotych aby zapłacić za potrzebne leczenie na kolejne dwa dni. Nie wiem co zrobimy jeśli się nie uda… Przecież ten biedaczek nie przeżyje jeśli go stamtąd wyrzucą.

Dagmara
 

Shrek został znaleziony na skraju lasu, był to istny obraz nędzy i rozpaczy. Wśród przechodzących ludzi wzbudzał jedynie odrazę i obrzydzenie. Czy bali się, że mogą się czymś zarazić? A może odstraszał ich nieprzyjemny zapach? Nie mamy pojęcia, przecież wystarczyłby jeden telefon, aby powiadomić o tym nieszczęśniku. Przechodząc obok cierpiącego pieska, robili jedynie skwaszone miny i szli dalej. Kompletnie nie interesowało ich, z czym mierzy się Shrek, jakiego bólu właśnie doświadcza.

Był kompletnie sam, wszyscy omijali go szerokim łukiem. Zainteresował się nim przejeżdżający na rowerze mężczyzna, który wykonał ratujący życie telefon do naszej fundacji. Wolontariuszka ruszyła na pomoc! To, co zobaczyła na miejscu… Kolejny raz złamało jej serce. Wiele takich sytuacji widujemy, ale do tego nie da się przyzwyczaić. Za każdym razem boli tak samo.

Shrek leżał we własnych odchodach i wymiotach, nie miał siły się poruszać. Gdy wzięła go, aby przenieść do samochodu, Shrek zawył z bólu. Uwagę wolontariuszki od razu zwróciła zniekształcona lewa tylna łapka. Udała się z nim prosto do kliniki weterynaryjnej. Lekarz wykonał podstawowe badania, zaczął od wykonania zdjęcia RTG, ponieważ było widać, że zniekształcona łapa sprawia biedaczkowi niewyobrażalny ból. Jego kość udowa została złamana w trzech miejscach! Wykonując dalsze, podstawowe badania lekarz zdiagnozował parwowirozę oraz zapalenie jelit!

Tyle nieszczęścia spadło na tego biednego, bezbronnego pieska! W tej chwili znajduje się w klinice, lekarze próbują zbić wysoką temperaturę i ustabilizować pieska do dalszych zabiegów! Operacja chirurgiczno-ortopedyczna będzie niezbędna, aby uchronić Shreka przed kalectwem! Jednak to nie koniec listy jego problemów, wdała się również grzybica skóry! To naprawdę zbyt wiele jak na takiego maluszka. Nasze serca są roztrzaskane na milion kawałeczków. Dlaczego niewinna istotka musi tak cierpieć?

Przyjaciele, on bez Waszego wsparcia sobie nie poradzi, nie udźwignie tych wszystkich trudności. Po otrzymaniu środków przeciwbólowych okazało się, że jest bardzo przyjazny i lgnie do człowieka. Błagamy Was o pomoc! On nie zasłużył sobie na taki los. Widać w nim potencjał na cudownego i wiernego przyjaciela, gdy tylko uda mu się stanąć na cztery łapki. Inspiracją dla jego imienia stała się kultowa bajka „Shrek”, skojarzył nam się z głównym bohaterem. Bajkowy Shrek również budził u wszystkich odrazę, przebywał samotnie w lesie, ale okazał się ogrem o szlachetnym serduszku, pod grubą powłoką krył się cudowny i pełen empatii charakter.

Koszty leczenia przewyższają nasze możliwości, dodatkowym obciążeniem jest izolatka, ponieważ inne zwierzęta w klinice mogłyby się zarazić od Shreka. Kochani, błagamy! Jesteście ostatnią nadzieją dla tego biedaczka.

Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002

Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.

Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl

Pomogli

Ładuję...

Organizator
6 aktualnych zbiórek
210 zakończonych zbiórek
Wsparło 79 osób
2 200 zł (22,44%)
Adopcje