Bez Was nie damy rady! Potrzebne siano i słoma!

Nasze stowarzyszenie od kilku lat zajmuje się hipoterapią z elementami fizjoterapii przy udziale koni dla dzieci z niepełnosprawnościami zarówno ruchowymi jak intelektualnymi.

Wszystkie konie, które z nami pracują są zwierzętami wyrwanymi spod noża rzeźnika. Dzięki wieloletniej pracy udało się przywrócić ich zaufanie do człowieka na tyle, że w tej chwili są końmi terapeutycznymi. W naszym ośrodku przebywają również przygarnięte z ulicy psy i koty, które również dzięki miłości okazanej przez nas opiekunów oraz dzieci, które biorą udział w zajęciach terapeutycznych potrafiły po raz kolejny uwierzyć w dobro człowieka.

Kochani, po raz kolejny przychodzi nam zmierzyć się z trudnościami. I prosić was o pomoc! Dzięki Wam kochani darczyńcy jesteśmy! Opieka weterynaryjna, obsługa kowala, zakup specjalistycznych paszy i suplementów do naszych zwierząt to naprawdę tylko niektóre trudności z jakimi zmierzamy  się  codziennie.

Kończy nam siano i słoma, pilnie potrzebujemy zakupić! To, co udało się nam zakupić z ostatniej zbiorki, wystarczy nam do końca marca. Zbyt duży wzrost cen, siana i słomy nas bardzo przybił. Ale nie podajemy się walczymy, dla tych naszych kochanych włochaczy, walczymy!

Moi drodzy, bez Was nie damy rady! Prosimy o pomoc! Sami sobie z nimi nie poradzimy.