Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jacuś, kot po przejściach, bardzo powolutku wraca do zdrowia. Futerko jeszcze nie wygląda najlepiej, ale dochodzi do siebie, a kocurek potrzebuje jeszcze kolejnych badań i odrobaczenia. Jego leczenie nie jest proste, ponieważ jest kotem specjalnej troski FIV +. Próbujemy go trochę odstresować , bo nadal jest bardzo spięty. Bardzo dziękujemy, że wspieracie finansowo nasze potrzebujące chore koty, bez Was nasza pomoc nie byłaby możliwa.
Jacuś to kocurek, który w swoim kilkuletnim życiu zdążył już wiele przejść. Nie znamy jego dokładnej historii, natomiast jego wygląd mówi nam już bardzo dużo. Jacuś mieszkał na ul. Jackowskiego na jednym z balkonów. Chadzał po pobliskich podwórkach. Niewykastrowany, z licznymi ranami, z coraz większym katarem, w końcu przestał jeść.
Zgłosiła nam go dobra dusza, która pomogła również go złapać. Kotek od razu trafił do kliniki i niestety wygląda na to, że będzie musiał jeszcze trochę w niej zostać. W tej chwili ma bardzo duży katar, nieciekawy zapach z pyszczka, sierść w fatalnym stanie, trzecią powiekę i nie wiadomo co jeszcze... Widać, że cierpi. Jacusia czeka mnóstwo badań, leczenie, pobyt w klinice. Koszty na pewno będą wysokie.
Dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie finansowe dla tego pokrzywdzonego przez los kocurka. Mruczek chce Wam przekazać, że jest Wam bardzo wdzięczny i nie wie, co by bez Was zrobił!
Ładuję...