Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety najgorsze chyba się potwierdza- drugi kociak zaczyna mieć te same objawy. Po dzisiejszej wizycie każdy otrzymał zastrzyk z antybiotykiem oraz dodatkowo krople które trzy razy dziennie należy podawać. Kontrola we wtorek.
Pewnym gorącym sierpniowym popołudniem, gdy każdy myśli o tym, jak się ochłodzić, szykuje na urlop, czy wspomina przeżyte dopiero co wspaniałe chwile, dostaliśmy telefon o znalezieniu czwórki kociego rodzeństwa.
Kociaki jak się okazało nie potrafiły same jeść, jest to ogromne wyzwanie, ponieważ trzeba regularnie Maluchom podawać kocie mleko, masować brzuszki i dbać o higienę. Tym bardziej trudno znaleźć dom który się zaopiekuje takimi Maluchami- ale udało się! Rodzina zastępcza znaleziona, Maluchy dostają regularnie jedzenie. Połowa sukcesu za nami- nie muszą siedzieć same w klatce w zimnym pomieszczeniu u weterynarza, w którym gdyby płakały i chciały, aby ktoś je pogłaskał, nikt by nie przyszedł.
Wszak jest wiele zwierzaków które tego potrzebują a one niczym się nie wyróżniają... to tylko kolejne małe kotki. A one tak bardzo potrzebują bliskości, straciły swoją kocią Mamę i zupełnie nie wiedzą co się dzieje. Chodzą, miauczą i proszą, aby wróciła, ale Ona nie wróci...
Kotki przebywają u Rodziny Zastępczej, mimo że koszt hoteliku wstępnie odszedł to specjalne mleko, podkłady, żwirek nie mówiąc o wizytach u weterynarza ciągle rosną. Kociaki trafiły do weterynarza i wstępnie były zdrowe, ale z czasem jak to zawsze wszystko się trochę ułoży zaczęły wychodzić choroby. U jednego zaczęło ropieć i puchnąć oko, podejrzenie- koci katar. A jak wiadomo- jak jeden złapał to i reszta.
Dlatego prosimy o wsparcie chociażby najmniejszą kwotą tej kociej rodzinki i podarowaniu im spokoju, aby ten czas, gdy powinny spędzać obok Mamusi spędzają w innym miejscu.
Ładuję...