Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani FRZJA dołączyła do Agnes Dodalam takze zdjecia Biednej Agnes .Frezja jak przyjechala kulała na caly tył dostała zastrzyki przeciwzapalne leki i na razie stan zły minoł .Frezja jest szczęśliwa Jej zdrowie coraz lepiej ma Azyl prawdziwy .Żyje dzieki wam .Dziękuje ❤️Kochana przepraszam ze tak dlugo robie te rezultaty ale ja ostatno nie wiem jak sie nazywam Tyle mamy pracy na terenie Leczenie wszystko na głowie mam .Brak czasem juz mi sil .Pomagamy gdzie możemy tylko .Czasem juz brak mi tchu nie odbieram telefonów bo mam za duzo i juz nie funkcjonuję ale kto mnie zna to wie ze ze mna tak sie dzieje .Resetuję sie ale to pomaga tylko na chwilę .Kochani Dziekuję mocno .Aniele ❤️💕❤️💕❤️💕
Kochani dziękuję że jesteście wszyscy Kochani wszyscy .Bardzo nadeszły trudne czasy Sami wiemy wszyscy wiedzą z wieloma z was Kochani jestem w kontakcie tel.Kazdy wie jak jest resztką pieniędzy wpłaca na ratunek koni I innych zwierząt. Wielu fundacjach dziękuję. Każdy resztką sił resztką pieniędzy przeznacza na ratunek wiem o tym .Anioł tak go nazwaliśmy czuwa cały czas .Nie znamy tego Anioła jest cichym Aniołkiem dla zwierząt w wielu fundacjach .Aniołek wszystkie uratowane konie I inne zwierzata są z Panem nap.Skaryszew po prostu brak mi słów by przelać to chciała bym napisać przekazać. Wiem tylko tyle dobro miłość zawsze wraca w życiu różne są potyczki choroby nie powodzenia ja je też mam .Ale tez mam dużo dobrego tego mi nikt nie odbierze. My wszyscy tutaj razem z Aniolkiem jesteśmy tacy sami .Nigdy się nie martwcie jak jedt złe bo dobro przyjdzie mamy tego przykład. Aniele życzę by Panu wszystko co Pan zapragnie wszystko sie spełniało usmiech zdrowie wszystko co tylko możliwe. Tyle potrafię napisać to nie wszystko nie potrafię. ❤️❤️❤️
Kochani czekałam z tą wiadomością, bo myślałam ze damy rade Sierrę wykupić i będzie mogła jechać prosto do kliniki. Jest bardzo chora, tylne nogi są cale opuchnięte, handlarz nie chce wołać lekarza... jak zwykle problemy. Niestety zbiórka idzie bardzo powoli i już tracę nadzieje z uda nam się ja wykupić. Ostatnie co mogłam zrobić to wypertraktować troszkę czasu dla niej. Jeśli w poniedziałek nie będę miała gotówki, aby ja wykupić, handlarz wiezie ja na rzez! Jego zdaniem to i tak bez sensu, wykupić i leczyć. Nie mam nawet już siły się z nim kłócić czy go przekonywać, Wiem jedno, jeśli nie damy rady uzbierać całej kwoty ta bidulka jedzie w poniedziałek w swoja ostatnia podróż. Proszę, wybaczcie mi, ale ja już nie mam siły walczyć...
Jak można tyle czasu uczyć, wychowywać, karmić, rozmawiać z koniem, a po 12 latach wpakować go na wóz rzeźnicki? Najwidoczniej można... Ale jak? Jakim człowiekiem trzeba być, aby znudzić się po takim czasie i oddać konia w ostatnią podróż?!
Klacz ma 12 lat, JEST ZDROWA! Pełna chęci do życia. Właściciel uznał, że jest za stara, nie chce dłużej trzymać jej w swojej opiece. Ona chce żyć! Jest cudownym koniem, chodziła pod siodłem. Dajmy jej możliwość spędzenia na tym świecie spokojnych, szczęśliwych dalszych lat!
Jest piękna, prawda? Ona ma prawo żyć! Nie pozwólmy jej zabić! Handlarz policzył 12000 zł za jej życie. Transport 1700 zł, wyrobienie paszportu, badania krwi, odrobaczenie. Dlatego do zebrania potrzebujemy aż 15500 zł. Jest to dużo, wiemy! Ale nie możemy się poddać. Nie możemy spojrzeć jej w oczy i powiedzieć; nie udało się. Kochani! Każda złotówka się liczy. Do dzieła❗️
Błagamy Was, kochani darczyńcy, pomóżcie nam ocalić Sierre Ta cudowna, spokojna, dostojna klacz ma jeszcze wiele lat życia przed sobą. Zrobimy wszystko, aby to było godne i szczęśliwe życie. Podarujmy JEJ życie.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, opłaty za weterynarza, kowala, pierwsze tygodnie utrzymania oraz specjalistyczną paszę.
Ładuję...