Białaczka odebrała szansę na dom!

Natka i Kornelia. To dwie kotki, które dokarmiane są przez naszego wolontariusza Krzysztofa. Opiekuje się on całkiem sporą gromadką! 

Niestety te dwie kotki trafiły do weterynarza z infekcją oczu, która jest sukcesywnie leczona, najgorsze jest jednak to, że obie okazały się być chore na FeLV - czyli kocią białaczkę... Kornelia (czarno-biała) obecnie ma stan zapalny przyzębia oraz gardła, mocno zaczerwienione i do tego nalot ropny. Niestety wypływ ropny wychodzi z oczu oraz nosa. Kornelia ma również powiększone węzły chłonne podżuchwowe. Posiada również liczne pchły i kleszcze.

Natka (biała z łatkami) ma stan zapalny spojówek, zwłaszcza oka lewego. Występuje silne zaczerwienienie i obrzęk. Jest podejrzenie Chlamydii. Węzły chłonne nie są powiększone. Chcielibyśmy, aby trafiły do domków niewychodzących, gdzie będą mogły spokojnie żyć pod opieką nowych, odpowiedzialnych właścicieli. Kotki nie są jeszcze wykastrowane, ale są bardzo młodziutkie i czeka je w niedalekiej przyszłości zabieg. 

W tej chwili przebywają jeszcze w szpitaliku, ale w tygodniu zostaną już przeniesione do izolatki, aby w spokoju dochodziły do siebie. Muszą być odseparowane od zdrowych kociąt, aby ich nie zaraziły białaczką.

Dziękujemy za Wasze wsparcie!