Dla chorej Aury

Alicja Jankowiak
organizator skarbonki

Aktualizacja 23 stycznia:

Parametry wątrobowe w badaniu krwi uległy poprawie. Są zawyżone, ale lepsze - w związku w tym możemy podejrzewać, że obraz USG może wynikać ze zmian pozapalnych.
Parametry nerkowe w pięknej normie.
Suplementacja B12 przyniosła b. dobry efekt - odstawiamy więc ten suplement! 
Żeby nie było tak kolorowo, Aura od 1,5 dnia ma gorszy apetyt. Konsultujemy więc z lekarzem możliwość urozmaicenia diety, być może monokrólik się przejadł, a być może spadek apetytu jest powiązany z bólem i trzeba to przetrwać 
Do następnej kontroli kropimy oczka 3 preparatami.
Trzymajcie kciuki na tę dzielną, puchatą kuleczkę.

Aktualizacja 22 stycznia:

Z dobrych wieści - owrzodzenie lewej rogówki całkowicie ustąpiło - temat opanowany. Ze złych - w lewym oczku mamy ponownie stan zapalny błony naczyniowej, a jakby Aurze było mało pod górkę, dzisiaj pani doktor oceniła na podstawie różnych testów, że okiem lewym Aura aktualnie nie bardzo widzi (w opisie mamy: "oko niewidome")...   Na pewno oko jest bolesne i sprawia Aurze dyskomfort. Wracamy do kropli sterydowych. Niestety ta huśtawka może świadczyć o tym, że toksoplazmoza wyciszona nie jest i że takie problemy mogą w oku powtarzać się w przyszłości.

Anonimowa Pomagaczka

Na USG mamy poprawę jelit w stosunku do badania w październiku - właściwie nie ma się do czego przyczepić. Gorzej z wątrobą, w której stwierdzono obecność hiperechogenicznych pasm na całej powierzchni narządu oraz podejrzenie pogrubiania ścian dróg żółciowych wewnątrzwątrobowych. Wątroba jest teraz w centrum naszej uwagi. Czekamy na wyniki krwi i wkrótce można się spodziewać dalszych zaleceń. Objawów, żeby coś było nie tak, nie mamy na ten moment żadnych, wątrobę od 3 tygodni suplementujemy, więc oby udało się zadziałać szybko i wyjść z tych opałów. Nerki wyglądają jako tako, zestawimy ich obraz z wynikami krwi.

Anonimowa Pomagaczka

Gdy piszę tę aktualizację, Aura śpi na moich kolanach - nauczyła się wtulać i czerpać ciepło z człowieczego ciała. To takie słodkie i niesamowite, jak dużo Aura się u nas uczy, jak ogromne są jej pokłady miłości i cierpliwości dla człowieka, pomimo wszelkich zabiegów, częstych wizyt wet i bólu, jaki jej towarzyszy.

Anonimowa Pomagaczka

Aktualizacja 15 stycznia:

Aura na wdrożone leczenie zareagowała błyskawicznie - już w czwartek wieczorem było widać poprawę, później codziennie coraz lepiej z oczkiem, a psikanie zupełnie ustąpiło.

Dzisiaj Aura zameldowała się na kontroli oczka - owrzodzenie (które w czwartek niczym półksiężyc zakrywało bez mała 1/3 rogówki) prawie zniknęło (ma obecnie kształt kropki mniej więcej na środku oka - kropki tak małej, że nawet nie dało się jej uchwycić lekarzowi na zdjęciu, które chciałyśmy zrobić dla porównania na kolejnej kontroli).

Pacjentka w gabinecie wzorowo współpracowała. Dostała jeszcze raz zastrzyk przeciwzapalny domięśniowo. Przez najbliższy tydzień kontynuujemy łącznie 17 zakropień oczka na dobę (6x dziennie czterema różnymi specyfikami w różnych konfiguracjach). Wizytę kontrolną mamy umówioną na poniedziałek 22.01.

Anonimowa Pomagaczka

Anonimowa Pomagaczka

Aktualizacja 11 stycznia:

Mamy u Aury pogorszenie stanu oczka lewego - lekarz wykluczył ciało obce oraz (ku swemu zdziwieniu) nawrót objawów toksoplazmozy (ponieważ błona naczyniowa oka jest prawidowa, a w przypadku tokso miałaby cechy nieprawidłowe). Po gruntownym badaniu okazało się, że Aura zmaga się z wirusem herpes, a w lewym oku powstało owrzodzenie, które dla naszej kruszynki na pewno jest bolesne... W gabinecie podano zestaw preparatów do oka oraz domięśniowy zastrzyk przeciwzapalny. Do domu wróciliśmy z paletą kropli, żeli i lekiem przeciwzapalnym. Już wieczorem tego dnia było widać poprawę. Ufff... Ale koszty leczenia rosną...

Tak Aura wyglądała w środę 10 stycznia, dzień przed wizytą na cito:

Anonimowa Pomagaczka

Początek historii:

Aura to cudowna, delikatna koteczka, która pod skrzydła Fundacji "Koci Pazur" trafiła w październiku 2023 roku (a wcześniej, latem, była też na koszt Fundacji wykastrowana). 

Od początku niepokój budziło w nas jej lewe oczko - wyraźnie zmrużone.

Anonimowa Pomagaczka

Badanie okulistyczne wykluczyło kilka schorzeń, w tym np. obecność w oku ciała obcego. W badaniach laboratoryjnych krwi potwierdziła się jednak intuicja okulisty - Aura ma toksoplazmozę.

Anonimowa Pomagaczka

Od października przyjmuje antybiotyk - nie poddajemy się w walce z chorobą, która - gdyby jej nie próbować zatrzymać - może siać w organizmie duże spustoszenie. U Aury objawiła się okulistycznie, zatem oprócz antybiotyku oczka koteczki wspieramy również kroplami, które podajemy 3 razy dziennie.

Z uwagi na chorobę Aury i leczenie, które jest w toku, kotka odbywa regularne wizyty kontrolne w gabinecie weterynaryjnym - są to przede wszystkim badania krwi, zwłaszcza pod kątem parametrów nerkowych (aby kontrolować stan nerek przy tak długiej antybiotykoterapii), badanie mian przeciwciał toksoplazmozy, badanie PCR oraz kontrole okulistyczne.

Anonimowa Pomagaczka

W samym listopadzie i grudniu tylko wizyty wet i badania laboratoryjne kosztowały 1500 złotych. Do tego dochodzą koszty antybiotyku i całej palety suplementów, którymi wspieramy Aurę w trakcie leczenia. Gdy doliczymy do tego również standardowe koszty utrzymania kota w postaci karmy i żwirku, kwota na miesiąc robi się zawrotna.

W naszej skarbonce, którą zakładamy dla przekochanej Aury jako wolontariusze z domu tymczasowego, w którym kotka znalazła schronienie, prosimy Was o wsparcie w zakresie pokrycia kosztów leczenia w listopadzie i grudniu 2023. 

Za każdą złotówkę serdecznie dziękujemy! 

Wasze wpłaty dają nam pewność, że Aura zostanie otoczona najlepszą możliwą opieką, a docelowo będzie miała szansę na znalezienie kochającego domu na zawsze.

Anonimowa Pomagaczka

Wsparli

10 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Anonimowy Pomagacz

20 zł

Anonimowy Pomagacz

200 zł

Miśka

Aura, trzymaj się!
10 zł

Mo Niewiarowska

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
100%
1 500 zł Wsparły 23 osoby CEL: 1 500 ZŁ