Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
EDIT: Pierwszy etap osiągnięty - mamy inkubator w Błędowie! Kolejny krok: inkubator do wolontariuszki spod Warszawy - części z Was wygodniej jest dowieźć zwierzaka tam
Od jakiegoś czasu moja ludzka opiekunka przynosi do domu różne małe ptaszki. Na początku myślałem, że to jednorazowa sytuacja, ale po którymś z kolei zdałem sobie sprawę, że ona po prostu nie wie, że ja nie jestem w stanie wysiedzieć wszystkich tych dzieciaków
Od dawna świeca jej się oczy do czegoś, co nazywa "inkubator". Mówi, że to by bardzo pomogło fundacyjnym pisklętom. Wprawdzie nie wiem, dlaczego takie pudło miałoby pomóc ale widać wie, co mówi.
Pomyślałem, że warto poprosić Was o pomoc. Wiem, że wielu z Was leży na sercu ptasi los, dlatego w imieniu Fundacji chciałem prosić Was o wsparcie zbiórki - dorzucicie grosik na inkubator dla ptasiego przedszkola?
----
Kochani! Z roku na rok przybywa do nas coraz więcej piskląt. Od dawna marzymy o inkubatorze dla nich, jednak zawsze były "bardziej palące" potrzeby. Ale tym sezonie jest wyjątkowo ciężko...
Zwierzęcy uchodzcy z Ukrainy, regularne transporty pomocy humanitarnej, które organizujemy, problem z wyadoptowaniem naszych podopiecznych przez napływ zwierzaków zza granicy - to wszystko sprawia, że nasza energia i zaangażowanie jest bardzo podzielona
Pisklęta i podloty to jedni z naszych najczęstszych dzikich podopiecznych. Do tej pory nie chcieliśmy prosić Was o pomoc w zakupie inkubatora, bo "zawsze było coś innego", a nam głupio było prosić
Ptasie przedszkole wymaga dogrzewania - temperatura pokojowa nie wystarczy.
Ciepło zapewniamy przez termoforki. Woda nie może być za gorąca, dlatego dość często trzeba dolewać nowej. Także w nocy regularnie wstajemy by zapewnić dzieciom odpowiednią temperaturę (najczęściej robi to Dr. Gosia)
Inkubator zapewniłby ptaszkom optymalną temperaturę, a nam spokój ducha i - co tu dużo mówić - możliwość snu... Dlatego w tym roku musimy Was prosić o pomoc
Zbieramy na choć jeden odchowalnik dla maluchów - pomożecie? Piszecie do nas coraz częściej z prośbą o zaopiekowanie się pisklęciem, które znaleźliście. Dziś to my potrzebujemy wsparcia. będziemy wdzięczni za każdy grosz. Nie ukrywamy, że marzą nam się dwa inkubatory - jeden do siedziby Fundacji, drugi dla wolontariuszki spod Warszawy, gdzie często łatwiej Wam dowieźć pisklęta. Priorytetem jest jednak choć jedno urządzenie do nas, do Błędowa.
Ps. Piszemy ogólnikowo o ptasich sierotach, ale to nie jedyne maleństwa, które potrzebują stałej temperatury. Inkubator byłby idealny choćby dla jeżowych sierotek, które ostatnio do nas przywieziono
Co więcej - stała temperatura jest niezbędna dla zwierząt z nagłych wypadków: kolizja z autem, pogryzienie itd. Ogrzanie to często pierwszy krok by pomóc, bowiem osłabionego organizmu często nie stać na wysiłek utrzymania stałej temperatury.