Wpłać 1zł na otwarcie kociej świetlicy!!!

Katarzyna Rusin-Czubaj
organizator skarbonki

Nowozałożona Fundacja KOCIOłek Społeczny potrzebuje Waszej pomocy na ruszenie z kopyta i pomoc bezdomnym kotom w Gliwicach i okolicach! Żeby jednak ruszyć z kopyta, chcemy wyjaśnić tym, którzy nas nie znają, jaka jest nasza misja:

“Fundacji dla bezdomnych kotów” jest multum, my postanowiliśmy jednak ideę klasycznej fundacji tego typu przekształcić w coś większego, co pozwoli problemem zająć się szerzej. Nie chcemy się zamykać i ograniczać do wrzucania postów o naszych podopiecznych, których to można adoptować na podstawie opisu i zdjęć w social mediach. Przeciwnie - chcemy się maksymalnie na Was otworzyć, chcemy wokół problemu kociej bezdomności stworzyć dużą, lokalną (póki co) społeczność - stąd używamy często w odniesienie do naszej fundacji określenia “świetlica społeczna”; najbliższym porównaniem może być tutaj kocia kawiarnia, ale taka, w której wcale nie musicie zamówić kawy ani ciacha.

Co to oznacza w praktyce? Otóż tyle: pracujecie zdalnie i wolelibyście czas podczas spotkań na Teamsach spędzić z kotem na kolanach? Zapraszamy. Jesteście osobami starszymi i/lub schorowanymi i kochacie zwierzęta, ale stan zdrowia i/lub materialny nie pozwala Wam na pełnoetatową opiekę nad kociakiem? Nasze drzwi będą stały otworem. Nie macie w domu własnego kąta i dobrych warunków do odrabiania lekcji po szkole? Nie ma problemu, znajdzie się u nas jakiś nie tylko kąt, ale i kot do towarzystwa. Uwielbiacie spędzać czas z futrzakami, ale Wasi rodzice/partnerzy/dzieci mają alergię czy to na samego futrzaka, czy na konieczność odkurzania jego futra z kanap i pościeli? Tutaj będziecie mieli tyle futra, ile dusza zapragnie. Będzie tu więc obopólna korzyść w postaci towarzystwa, dla Was dodatkowo możliwość poznania ludzi o podobnych zamiłowaniach, a dla kotów - więcej oczu do obserwowania, czy coś się nie dzieje, i rąk do zaopiekowania i wygłaskania.

Niezmiernie ważna jest też dla nas edukacja na temat kociej bezdomności, która dalej jest przez wiele osób lekceważona i nie traktowana tak poważnie, jak bezdomność chociażby psia. Oprócz tego widzimy dużą potrzebę edukacji o samym dbaniu o koty, już po adopcji. Przewidujemy warsztaty edukacyjne, w tym również zajęcia dla dzieci, aby edukację o prawach i potrzebach zwierząt zaczynać jak najwcześniej.

Wszystko to chcemy prowadzić ekstremalnie transparentnie, a do tego z dużą dozą optymizmu i bez niepotrzebnego naszym zdaniem patosu. Chcemy stworzyć społeczność ludzi zmieniających świat na lepsze, a nie siedzących w kółku i płaczących nad jego kondycją - choć oczywiście w takiej działalności na pewno trafi się nie jeden, nie dwa, a wiele momentów, przy których łez nie powstrzymamy.

Jakie więc planujemy pierwsze kroki, aby osiągnąć te założenia? Przede wszystkim potrzebujemy lokalu i poduszki finansowej, żeby z podopiecznymi nie zostać na lodzie. W tym celu zakładamy tę oto zrzutkę, zebrane środki zostaną przeznaczone na kaucję, remont i wyposażenie lokalu oraz pierwsze miesiące działalności.

Działamy też ciągle w tle:

·      wysłaliśmy do miasta prośbę o udostępnienie lokalu lub wsparcie finansowe przy jego szukaniu na własną rękę – oczekujemy na odpowiedź;

·      szukamy sponsorów wśród lokalnych biznesów;

·      aplikujemy o granty w aktualnych konkursach NGO;

·      podpisaliśmy umowę z Fundacją Studencką "Młodzi-Młodym", która w naszym imieniu będzie zbierać 1,5% podatku za rok 2023;

·      działa bazarek z licytacjami na rzecz KOCIOłka;

Dodatkowo z własnych środków:

·      inwestujemy w branding, co pomoże nam w budowaniu wizerunku i nawiązywania współpracy biznesowych (niedługo pojawi się więc nowe logo z ręki Lunar Studio);

·      zaopatrzyliśm y się w kocie książki (dla dzieci i dorosłych), które będą dostępne dla wszystkich gości naszej świetlicy;

·      inwestujemy w edukację, która pozwoli na zapewnienie kotom opieki na najwyższym poziomie, a Wam na korzystanie z naszej wiedzy podczas wizyt w KOCIOłku, warsztatów oraz poprzez posty w mediach społecznościowych;

·      sami dokładamy środki zarówno do Zrzutki, jak i do wsparcia na Patronite.

Są to rzeczy, które są i będą finansowane z naszych własnych środków i które nie są przedmiotem tej zrzutki, tylko naszą dodatkową aktywnością na rzecz fundacji.

Co możemy dodać na koniec? Chyba jedynie tyle, że jesteśmy wdzięczni za dotychczasowy pozytywny odzew na ten pomysł i mamy nadzieję, że będzie on trwał i zataczał coraz szerszy krąg - bez Was nie stworzymy społeczności.   Pomóżcie nam zrealizować więcej takich metamorfoz, jak ta naszego podopiecznego Ślimaka (więcej o nim na facebooku):

Anonimowa Pomagaczka

Pozdrawiamy i dziękujemy z góry za wszelką pomoc – każdą wpłaconą złotówkę, każdy lajk, komentarz i udostępnienie, które poszerzy zasięgi. Chcielibyśmy – w idealnym scenariuszu - jeszcze tej zimy móc uratować koty, którę dzięki KOCIOłkowi będą mogły na nowy dom czekać w ciepełku zamiast marznąć na dworze. Idzie teraz najgorszy czas dla tych zwierzaków, a jednocześnie są one idealnym lekarstwem na jesienno-zimową chandrę – pomóżmy więc sobie nawzajem i ratując kociaki, dajmy szansę sobie na spędzenie z nimi czasu w świetlicy!


Ekipa KOCIOłka Społecznego

https://www.facebook.com/fundacja.kociolek.spolecz ny

Wsparli

1 zł

Anonimowy Pomagacz

1,05 zł

Anonimowa Pomagaczka

🌹
10 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Anonimowy Pomagacz

Powodzenia! Kochajmy kotki!
10 zł

Anonimowy Pomagacz

5 zł

BŚl

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
3 977 zł
Wsparło 378 osób