Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Witam Was wszystkich! Jeszcze nigdy nie prosiłem o nic. Dziś chciałbym aby każdy kto to przeczyta otulił mnie miłością!
Nie ważne skąd jesteś! Ważny jest gest! A do wygrania jest aż 25 tysięcy złotych!
To ja :-)
Mam na imię Król Artur, mam 37 lat i byłem koniem sportowym. Dziś nie mam już zębów, ale to mi w ogóle nie przeszkadza w łobuzowaniu, udawaniu clowna czy szukania moich ukochanych bananów w kieszeniach ludzi.
Dziś jestem szczęśliwy, ale moje życie nie było posłane różami.
Zobaczcie jak wyglądałem:
Sport to ciężka praca, wiele wyrzeczeń, czasem chwała w blasku fleszy.
Fot. Ściągnięte z internetu
Ale natury sie nie oszuka, a czas nie stoi w miejscu. Mimo iż nigdy nie zawiodłem moich „Panów” gdy moje stare kości odmówiły mi posłuszeństwa zabrakło dla mnie jedzenia i stałem się niepotrzebny.
Mój Pan chciał zarobić na mnie ostatni raz i oddał mnie do handlarza, chyba wiecie że z tamtąd takie staruszki jak ja jadą już tylko na rzeź ?
Moje żebra widać bylo gołym okiem
Ale mnie wypatrzyli dobrzy ludzie! Trafiłem do końskiego azylu.
Baaa, nie uwierzycie jeszcze do tego znalazłem miłość swojego życia! Rudą (ale nie wredną) babcię Gienie.
Gienia ♥️ To była miłość od pierwszego parsknięcia.
Zostałem odkarmiony i podleczony, i teraz jestem najstarszym członkiem stada Milusi! I tak żyjemy sobie w stadku uratowanych koni, ale potrzeby są ogromne a nasi ludzie cały czas zmartwieni.
Dlatego dziś ja Król Artur proszę Cię! Weź udział w tym konkursie.
Możesz otulić mnie miłością wpłacając choć złotówkę do naszej skarbonki.
Wiem że nie wygram tego konkursu, przynajmniej tak mi się wydaje.
Ale jeżeli choć trochę ludzi „otuli mnie miłością” będę w stanie pomóc mojej końskiej rodzince zapłacić za szczepienia i kowala. I może ci nasi ludzie nie będą już tacy zmartwieni.
W moim przypadku Miłość już raz przyczyniła się do cudu! Przeżyłem i miewam się dobrze. Czy tym razem również mi się poszczęści ?
P.S. Marusię i Malinkę też lubię cmoknąć ;-) tylko nie mówcie nic Gieni