Roślinny bazarek dla kocich nieszczęść

Lato to czas kocich nieszczęść ☹️

Co chwilę ktoś znajduje jakąś bezdomną, schorowaną lub porzuconą bidę. Dużo małych kociaków, bo akcja sterylizacji z budżetu obywatelskiego w Tarnowie ruszyła o kilka miesięcy za późno.

Poza Tarnowem jeszcze gorzej, bo tam nie ma nawet takiej akcji ☹️

Fundacja "Zmieńmy Świat" pomaga kolejnym kocim nieszczęściom, choć brakuje miejsca i sił, by przyjmować kolejne koty pod opiekę. Państwo Giemzowie mają pod opieką ponad 50 kotów, nie mają pracowników, tylko wolontariuszy, którzy czasem mogą pomóc, a czasem nie.

A to dopiero połowa wakacji...

Tym kocim nieszczęściom dedykowany jest zorganizowany przeze mnie pierwszy roślinny bazarek. Można kupić roślinę na aukcji na Facebooku, a jednocześnie wesprzeć zwierzaki, dla których los nie był łaskawy.

Jeśli ktoś chce tutaj wrzucić cegiełkę bez licytowania rośliny, również może to zrobić.

Do nowego domu wyjechała niedawno malutka Lukrecja, której trzeba było amputować łapkę.

Wygląda na to, że u niej będzie już tylko lepiej, ale na swoje szczęście czekają jeszcze mała Fionka z niedowładem łapki i złamanym ogonem, którą być może też będzie czekać amputacja łapki,

mała koteczka ze złamaną żuchwą, którą złamał jej najprawdopodobniej jakiś "człowiek" ,

mały Miodzik, którego los łapki jest również niepewny,

młody, ale już bardzo wyniszczony Karmel po poważnym zabiegu stomatologicznym,

a także Hugo, który przeszedł już bardzo wiele, mieszka w domu tymczasowym, a szansę na adopcję ma dość marne, ponieważ jest nosicielem wirusa kociej białaczki.

Do tego jest jeszcze mały, wesoły Ramzes, o którego nikt nie pyta, choć jest pięknym, zdrowym kotem. Zabezpieczony przez Fundację czeka na kogoś, kto da mu dom.