Nowe życie dla małych łapek

Sylwia Najsztub
organizator skarbonki

Tą sukę około 3-4 miesiące temu ktoś przywiązał do ogrodzenia opuszczonej posesji na Podhalu. Mieszkający w pobliżu mężczyzna odwiązał ją i zaczął dokarmiać, a miesiąc później niestety sunia się oszczeniła i tak żyła z trzema szczeniakami, tam gdzie ją porzucono, aż ktoś do nas zadzwonił i zaczęliśmy umawiać się na zabranie psów. Niestety w międzyczasie ktoś inny ukradł dwie suczki i w trasę do nas wyruszyła Matka - Lhasa i jej synek Nepal. 

Anonimowy Pomagacz

Dzięki zaangażowaniu ludzi na miejscu i nazgłośnieniu poszukiwań, złodziej podrzucił zaginione suczki w kartonie pod kościół. Na szczęście nie podzielą losu matki i nie będą wisiały na łańcuchach gdzieś w okolicy. Podobnie jak matka i ich brat są pod naszą opieką.

Anonimowy Pomagacz

Przyjaciele, ta psia mama i jej dzieci pilnie potrzebują Waszej pomocy.

Poza nimi w Duchu znalazł schronienie również Dżemik. Jego mama oszczeniła się zimą w norze nad jeziorem. Jego rodzeństwo znalazło już nowe domy, tylko Dżemik nikomu się nie spodobał - bo niepozorny i czarny?

Dżemik ma potrzeby: jak każdy młodzian, nawet taki nieduży - musi i lubi dobrze się odżywiać, musi być odrobaczany, zabezpieczony przeciw kleszczom.  Dżemik to pies średniej wielkości - gdy dorośnie, będzie ważył około 15 kg.

Anonimowy Pomagacz

Serdecznie dziękujemy za wsparcie naszych młodziaków. Fundacja "Duch Leona".

Wsparli

10 zł

Anonimowy Pomagacz

30 zł

Regina

20 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Anonimowy Pomagacz

100 zł

Dominika

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
3%
500 zł Wsparło 15 osób CEL: 15 000 ZŁ