Na pomoc wilkom z sioła

Marzena Malarczyk
organizator skarbonki

Kochani! Bardzo prosimy o wsparcie w świetnym konkursie, dzięki któremu będziemy mogli realnie pomóc kolejnym psiakom.
Kilka słów o nas:
Jesteśmy małą fundacją, która codziennie walczy o poprawę losu bezdomnych psów. Zajmujemy się ratowaniem psów zarówno z ulicy, jak i wyciągając je ze schronisk owianych złą sławą. Nie zatrudniamy tłumu ludzi, którzy pomagają nam koordynować działania, nie mamy ludzi od PR, ani tworzenia zbiórek. Tak naprawdę wszystkim zarządza jedna osoba z wielkim sercem, której pomagają przyjaciele i znajomi. Od ponad dekady nasza prezeska Marzena Malarczyk zajmuje się pomocą na rzecz bezdomnych zwierząt. W 2019r. ziściła swoje marzenie i założyła ośrodek adopcyjny Wilcze Sioło, dzięki czemu ratowanie psów i opieka nad nimi stały się jej całodobową pracą, a w kwietniu tego roku zarejestrowała Fundację Wilcze Sioło.
Na przestrzeni lat udało nam się uratować setki psów, większości z nich udało się znaleźć domy, a niektóre znalazły swoje miejsce w Wilczym Siole na zawsze m.in.: Joker, Ares, Gabcia. Każdy uratowany przez nas psiak to indywidualna historia, często pełna cierpienia. Staramy się odwracać bieg wydarzeń i sprawiać, że los uśmiecha się do Bezdomniaków. Na swoim "koncie" mamy wiele uratowanych psich żyć, wśród nich np. Oso, który błąkał się po wsiach, przyjechał do nas w opłakanym stanie: zaropiały, niewidzący, z ranami na skórze. Udało się go zdiagnozować i uratować, dziś cieszy się życiem we własnym domu z kochającą rodziną. Inny pies, Blues, przyjechał do nas z ranami po wnykach, obecnie dochodzi do siebie w domu tymczasowym, uczy się życia z człowiekiem i powoli nabiera pewności siebie. Pamiętamy każdego z naszych podopiecznych, przede wszystkim dlatego, że ich sukces jest naszym sukcesem. Największą radość sprawia nam widok szczęśliwych, uratowanych psich oczu.
Niestety, w ostatnim czasie widzimy wzrost liczby psów w kryzysie bezdomności. Oznacza to dla nas zwiększone zapotrzebowanie na miejsce w hotelach dla psów, ponieważ w naszej siedzibie i współpracujących domach tymczasowych nie mamy już miejsc. Zebrane fundusze przeznaczymy na uratowanie kolejnych psiaków, które codziennie są do nas zgłaszane, a którym przy obecnych warunkach finansowych, musimy niestety odmawiać.
Dlatego prosimy o wsparcie! Liczy się każda wpłacona złotówka.
Twoja pomoc to ich szansa na lepsze życie!

Anonimowa Pomagaczka

Wsparli

50 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Barbara

10 zł

Katarzyna

Trzymajcie się cieplutko
10 zł

Iza

100 zł

Anonimowa Pomagaczka

50 zł

Ja i Ty i Oni

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
5 575 zł
Wsparło 599 osób