Leopardus pomaga zwierzętom z Radys

Owiane złą sławą schronisko w Radysach nazywane "obozem zagłady dla zwierząt" w końcu znalazło się pod lupą śledczych. Od środy trwa tam prokuratorska kontrola. Dotychczas ze schroniska wywieziono 65 zwierząt. Odkrycia są makabryczne. W boksach leżały martwe psy, jeden w stanie zaawansowanego rozkładu. Wśród znalezionych zwierząt, znalazły się przypadki chorób zakaźnych, takich jak parwowiroza i nosówka, oraz drastyczne okaleczenia ciał, brakujące fragment szczęki i ogona. Ponad 60 zwierząt zostało przetransportowanych do pobliskich lecznic. W schronisku wciąż pozostają psy z podlaskich gmin - schronisko oferowało niskie stawki za opiekę, co powodowało, że włodarze gmin chętnie pozbywali się problemu bezdomnych zwierząt, nie ponosząc przy tym dużych kosztów. "Pogotowie dla Zwierząt” informuje, że koszty interwencji (w tym koszty lekarzy, transportu, zoopsychologów) wynoszą ponad kilkadziesiąt tysięcy złotych. Z tego powodu uruchomili internetową zbiórkę, gdzie każdy może wspomóc działania organizacji. Pomóżmy - mamy szansę zakończyć ten koszmar. Każda złotówka to szansa na zdrowie i życie psiaka, który trafił do piekła zwanego Radysami.

Wsparli

20 zł

Kasia

10 zł

Hahuła

20 zł

AgaAgnieszka

34%
170 zł Wsparło 9 osób CEL: 500 ZŁ