Skatowane kocie dziecko walczy o życie!

Wsparło 146 osób
5 532,10 zł (110,64%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 29 Czerwca 2024

Zakończenie: 20 Lipca 2024

Godzina: 22:00

03 Lipca 2024, 00:14
01 Lipca wizyta u weterynarza

Ważne informacje na temat Nagetsika. Niestety nie mamy dobrych wieści. Jesteśmy po dogłębnej wizycie weterynaryjnej. Stan koteczka jest dużo bardziej poważny, niż wskazywały, i tak ogromne , obrażenia. Łapka jest urwana, zerwane nerwy, nie ma w niej czucia, konieczna będzie amputacja. Rozerwane ucho, obrażenia na główce, okropny stan uszu. Do tego niestety stan zapalny w urwanym ogonku. To jest w tej chwili priorytet aby wyleczyć zapalenie. Mimo ogromnego bólu i cierpienia jakie zniósł ten maluch, jest bardzo tulaśnym, grzecznym i wciąż przyjemnie mruczącym kocurkiem.

Czyszczenie uszek 

Okropna wydzielina z uszu 

Mimo bólu uwielbia się przytulać

Obrażenia na główce

Kąpiel zniósł dzielnie 

Ale to nie koniec ciężkich wiadomości. Dziś pod naszą opiekę trafił kolejny koci maluch. Najprawdopodobniej wyrzucony....wysoko w tujach sam nie dałby rady tam wejść.
Ehhh zwierząt przybywa, adopcje stoją ... jak my to wszystko przetrwamy?

Skatowane przez cZŁOwieka maleństwo. Błagamy o pomoc. Urwany ogonek, połamane łapki, obrażenia główki i pewnie tysiące innych obrażeń.  

Ten post zaczynałyśmy pisać kilka razy. Kasowałyśmy, zmieniałyśmy. Nie umiemy dobrać po prostu słów do tego co spotkało to kocie dziecko. Chyba cisną nam się same wulgaryzmy. Jakiś pierd@€%y sadysta znęcał się nad tym maluchem. Zobaczyła to pewna kobieta, która zabrała malucha i natychmiast udała się na policję. A ta zadzwoniła do nas. Maleństwo ma połamane łapki, urwany ogonek i na pewno tysiące innych obrażeń. Została udzielona mu doraźna pomoc weterynaryjna, dostał leki przeciwbólowe. Potrzebne będzie Wasze wsparcie i pomoc w ratowaniu tej maleńkiej istotki. Nawet nie chcemy sobie wyobrazić, ile wycierpiał, cichutko kwilił, licząc, że ktoś go usłyszy. Trzymajcie kciuki.  

Osoby zainteresowane wsparciem 🧡 prosimy o kontakt 607 488 598 lub poprzez wiadomość na facebook.

P.S. Sytuacja miała miejsce w Żywcu przy McDonalds, osoby, które coś widziały, proszone są o kontakt z policją lub z nami.

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 146 osób
5 532,10 zł (110,64%)
Adopcje