Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ginger pozdrawia swoich Darczyńców! Dziękujemy🥰!
Kochani. Dr Marciński na badaniu USG wykonanym 6 lutego wykluczył zespół wrotno - oboczny.
Wczoraj byliśmy na dalszych konsultacjach u dr Borowika w Sforze. Część badań została wykonana na miejscu w klinice, sporą część musimy jeszcze wykonać. 7 marca musimy być z kompletem badań u dr Borowika. Musimy zacząć wykonywać je w przyszłym tygodniu, na część wyników czeka się około tygodnia, musimy mieć komplet na następną wizytę. Faktura w Sforze wyniosła 834 zł. Nie mamy srodków na dalszą diagnostykę. Błagamy, pomóżcie.
Wznawiamy po raz drugi zbiórkę na Ginger. U koteczki w badaniu kontrolnym USG wykryto zespolenie wrotno-oboczne. Jutro jeszcze badanie USG u dr Marcińskiego. Koszt wykonania zabiegu zamknięcia zespolenia u dr hab. n. med. Galantego może wynieść około 3 tysięcy.
Będziecie Państwo nadal z Ginger? Potrzebujemy Kochani waszej dalszej pomocy.
Aktualizacja 29.12.22: Kochani, przedłużyliśmy i zwiększyliśmy kwotę zbiórki na Ginger. Jesteśmy po kolejnych badaniach, zleciliśmy również konsultacje hematologiczną, czekamy jeszcze na część wyników. W poniedziałek jedziemy na konsultację do dr Dorotki. Koteczka nie przytyła nawet 10 dkg... W środę miała kolejne badanie USG, nic nie wykazało...Cały czas silna anemia. Ma zachowany apetyt a nie przyswaja pokarmu. Trzymajcie za małą kciuki.
Jestem Ginger, urodziłam się w lesie. Mam dopiero 5 miesięcy, od miesiąca Ciocie walczą o mnie... Walczą i mówią, że nie dadzą mi odejść. Trochę nie rozumiem, bo przecież ja nie chcę nigdzie iść.
Nie wiem, co stało się z moją mamusią, pewnego razu nie wróciła. Czekałam na nią, szukałam jej, ale nigdzie mamusi nie było. Od tego czasu byłam bardzo głodna. Musiałam jednak radzić sobie jakoś sama.
Zauważyłam, że jakiś Pan wsypuje jedzonko do miseczki dla innych kotków. Bałam się podejść, ale byłam bardzo głodna. Szybciutko zjadłam i uciekłam, Ten Pan mnie wołał, ale nie wiedziałam dlaczego.
Przez parę dni ukradkiem podbierałam z miseczki. Pomyślałam, że chyba ten Pan jest dobry i podziękuje mu. Następnego dnia zobaczyłam innego Pana, ale postanowiłam podejść i podziękować. Może się znają? Pan stał przy miseczkach, podeszłam...
Potem bardzo zabolało. Uderzył mnie nogą chyba w brzuszek. Krzyczał i wyrzucił wszystko z miseczek. Uciekłam. On krzyczał dalej, że nikt nie będzie tu karmił darmozjadów...
Bardzo bolało mnie z boku. Schowałam się. Nie wiem, dlaczego tak zrobił, ja chciałam tylko podziękować...
Mała Ginger została odłowiona w trakcie akcji kastracji na terenie leśnym w Otwocku. Niestety krążył tam mężczyzna raczej niezrównoważony psychicznie. Zaczął demolować klatki, na miejsce została wezwana policja, niestety uciekł. Mała Ginger stała się jego ofiarą. Koteczka na skutek kopnięcia ma połamane z jednej strony żebra.
Żebra muszą zrosnąć się same. Koteczka ma przewlekłą biegunkę, anemię. Testy FIV/FeLV oraz test na panleukopenię - negatywne.
Walczymy o nią już miesiąc. Koteczka zaufała nam na tyle, że mruczy przy wyjęciu z klatki. Anemia jednak nie ustępuje. Koteczka potrzebuje rozszerzonej diagnostyki.
Możemy prosić Cię Darczyńco o pomoc? Dzięki Wam uratowaliśmy już niejedno życie. Niech życie Ginger będzie kolejnym uratowanym przez Was!
Ładuję...