Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za wsparcie udzielone Skorpionowi.
Kocurek jest nadal podopiecznym fundacji i chyba tak pozostanie, bo wymaga, niestety, stałej opieki lekarzy.
Jest kotem wychodzącym pod kontrolą :)
Porzucony? Wyrzucony? A może po prostu zagubiony? Albo nikomu już niepotrzebny...
Rzadko kiedy imię tak przeczy kociej naturze, jak u tego poczciwego staruszka. Został niedawno zgarnięty z ulicy i tak znalazł się pod opieką Fundacji Felineus. I mimo że Skorpion nie mówi, wieloletnie doświadczenie w pracy z bezdomnymi zwierzętami pozwala nam pobieżnie nakreślić jego historię.
Skorpion, naszym zdaniem, został ewidentnie wyrzucony na ulicę. Jego pożałowania godny wygląd jest wyraźnym dowodem na to, że nie był przyzwyczajony do takiego trybu życia i niespecjalnie sobie radził „na wolności”. Widocznie nie dla niego „uroki” ulicznej bezdomności…
Porzuceniu na ulicę na pewno nie pomógł fakt, że jest to już kot w słusznym wieku, szacujemy, że ma około 15 lat – można powiedzieć, że jest to koci staruszek. Wiek robi swoje i u ludzi, i u kotów – prawdopodobnie jego dotychczasowi opiekunowie stracili do niego serce, gdy z miłego koteczka zaczął zmieniać się w starszego kota. Stwierdzili zapewne, że nie ma sensu trzymać w domu kota, który ani nie wygląda reprezentacyjnie, ani nie jest już tak pocieszny jak młode kociaki, więc go wyrzucili na ulicę, nie zastanawiając się czym jest porzucenie i bezdomność dla zwierzęcia, który całe swoje długie życie spędził pod opieką człowieka.
Wdzięczność, którą Skorpion ma dla swoich ratowników jest po prostu ujmująca – a jego ufność i przywiązanie do człowieka chwyta za serce każdego. Skorpion jest kotem bardzo mądrym i inteligentnym - zamiast tracić zaufanie do ludzi po tym, jak został przez nich skazany na poniewierkę, woli korzystać z ich dobroci i opieki. Uwielbia czułości i najbardziej lubi snuć kocie drzemki na kolanach lub nawet w ludzkich objęciach.
Rzadko kiedy poznajemy kota, który jest tak miły, mądry i czuły – jak gdyby wyrzucenie na ulicę było tylko epizodem, a w jego wielkim kocim sercu jest tyle miłości i przywiązania, że nawet najmniejszy przejaw dobroci jest dla niego powodem do szczęśliwego mruczenia.
Skorpion niestety trafił do nas w bardzo złym stanie. Wymaga wnikliwej diagnostyki i dłuższego leczenia.
Bardzo prosimy o pomoc dla tego kociego staruszka.
Ładuję...