Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mika, bo takie otrzymała imię, opuściła już zwierzęcy szpitalik i jest w domu.
Dobrze znosi całą sytuację. Ma apetyt, jest radosna i ciągle chce być głaskana. Musi jeszcze chodzić w kołnierzu, ale jest bardzo dzielna.
Koteczka po operacji dochodzi do siebie. Jest pod stałą opieką lekarską. Rokowania są dobre i jesteśmy dobrej myśli.
Najprawdopodobniej wnyki zmiażdżyły łapkę i ogon koteczki znalezionej w rejonie Długopola. Łapka była rozszarpana, ogon zmiażdżony oraz też częściowo rozszarpany. Zapewne przez samą kotkę, która próbowała oswobodzić się z pułapki. Jaki ból musiał targać tym niewielkim kocim ciałkiem, nawet nie chcemy sobie wyobrażać.
Szukając pomocy, trafiła na panią Beatę, która otoczyła ją opieką i dała dom tymczasowy, my zobowiązaliśmy się pokryć koszty leczenia, operacji.
Kotka jest już po amputacji łapki i ogona. W ranie na łapce zaległy się już larwy. Koteczka była okropnie zapchlona i zakleszczona, oczyszczono jej ciałko z pasożytów. Ma lekką anemię, testy fiv i felv ujemne. Na chwilę obecną dochodzi do siebie po operacji.
Jak zawsze prosimy Was o pomoc w zapłacie za leczenie.
Ładuję...