Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Taka kocinka koczowała przy ulicy w Żukowie. Całe szczęście trafiła na ludzi, którzy nie przeszli obok niej. Interwencję dostała nasza wolontariuszka, która zgodziła się awaryjnie zabezpieczyć maluszka, wyleczyć, a potem kociątko trafi do domu tymczasowego Pani, co ją znalazła.
Teraz jednak pilnie potrzebne są środki na opiekę weterynaryjną, w piątek udamy się także z małą do okulisty, bo oczka nie wyglądają za najlepiej... Koteczka jest odwodniona, nosek i oczka zaklejone od ropy. Ale jest młodziutka, da radę!
A czy Wy dacie radę dorzucić grosik do jej leczenia i utrzymania? :)
Ładuję...