Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
dziękuję za pomoc
Sonia jest jedną z rezydentek fundacji. Jest staruszką, która wiele w życiu wycierpiała. Ma około 12 lat, problemy ze słuchem. Lubi kontakt z człowiekiem, ale za duży tłum (co oznacza dla niej powyżej 3 osób) ją przeraża, zaczyna szczekać, nie można jej uspokoić, w panice aż zaczyna się trząść.
Dlaczego tak się dzieje, dlaczego Sonia się tak zachowuje? Przez nas - ludzi. Sonia została przeze mnie znaleziona z drutem obowiązanym wokół szyi. Krew ściekała po jej ciele, drut coraz głębiej wbijał się w szyję. Była w miejscu, w którym mijało ją mnóstwo ludzi, ale nikt się nią nie zainteresował, nikomu nie było jej żal, wszyscy obojętnie przechodzili obok jej cierpienia, nikt nie zechciał jej pomóc. A człowiek, który jej to zrobił...? Jaki miał powód? Co nim kierowało...? Co mogła mu zrobić taka mała, grzeczna sunia, że zdecydował się wyrządzić jej takie cierpienie, przysporzyć jej tyle bólu? Zapewne nigdy się tego nie dowiemy.
Ale teraz Sonia jest już w fundacji, wiedzie spokojne życie bawiąc się wraz z innymi podopiecznymi Runy. Przekaż dla niej chociaż symboliczną kwotę, pomóż mi sprawić, że reszta jej życia będzie spokojna i szczęśliwa. Twoje wsparcie finansowe pomoże mi na działania, dzięki którym wspólnie odbudujemy w Soni wiarę w ludzi! Wycierpiała ona tak dużo, że zasługuje na spokojną i pewną starość.
Ładuję...